“„Musimy umieć opiekować się naszymi relacjami z USA, ale też musimy mieć poczucie własnej godności i siły. Musimy bez wątpienia być bezdyskusyjnie zjednoczeni” – mówił w Brukseli premier Donald Tusk. Przestrzegł przed „wdepnięciem w kompletnie bezsensowny konflikt”, ale też nawoływał Europę do jedności i solidarności.”, — informuje: www.rmf24.pl
Przed chwilą rozmawiałem dłużej z naszymi skandynawskimi i bałtyckimi przyjaciółmi, z premier Danii, która znalazła się w skomplikowanej sytuacji – dodał Tusk, który bierze udział w poniedziałek w nieformalnym spotkaniu szefów państw i rządów UE.
I tutaj Europa musi wykazać dużo zdrowego rozsądku, spokoju, odpowiedzialności. My musimy umieć opiekować się naszymi relacjami z USA, ale też musimy mieć poczucie własnej godności i siły. Musimy bez wątpienia być bezdyskusyjnie zjednoczeni – powiedział polski premier.
Warto robić wszystko, co tylko możliwe, żeby w sytuacji zagrożenia rosyjskiego czy chińską ekspansją, nie pokłócić się między sojusznikami – mówił. Polska będzie tym państwem, które będzie nawoływało do właśnie zdrowego rozsądku i ostrożności, ale też musimy głośno i wyraźnie powiedzieć, że wprowadzanie jakichś wojen celnych, handlowych to jest totalne nieporozumienie. To byłby jeden z najokrutniejszych paradoksów, żebyśmy dzisiaj jako sojusznicy wdepnęli w kompletnie bezsensowny konflikt – zaznaczył Tusk.
Mam nadzieję, że takie twarde, jasne, przyjazne, ale twarde stanowisko europejskie może dotrze do amerykańskiej administracji – powiedział premier.
Będę też przekonywał, że już nie ma alternatywy. Europa musi finansować naszą granicę wschodnią, Tarczę Wschód. To już się zaczęło. Właściwie ja o tym też głośno nie mówiłem, bo uważałem to za skromne początki, ale – de facto – w grudniu zapadła już decyzja o 100 mln euro na wsparcie różnych form, różnych elementów Tarczy Wschód w Polsce. Mamy te europejskie pieniądze, ale to jest początek. Ponadto rozmawialiśmy już dzisiaj ze Skandynawami i Bałtami o takich kwestiach, jak wspólna obrona powietrzna czy ochrona Bałtyku – oznajmił Tusk.
Dodał, że rozmowy dotyczyły też pomocy dla Ukrainy w wojnie z Rosją. To wszystko musi już być nie tylko sloganem, ale europejscy liderzy muszą się na to zgodzić w każdym wymiarze – podkreślił.
Poinformował, że zainicjował też, jako przedstawiciel polskiej prezydencji, „część brytyjską (poniedziałkowego) spotkania” w Brukseli. Bardzo by mi zależało na tym, żeby, niezależnie od brexitu i jego konsekwencji, Wielka Brytania była jak najbliżej Unii Europejskiej w kwestiach bezpieczeństwa, przemysłu obronnego i żebyśmy znaleźli sposób na to, aby eliminować, czy redukować te przeszkody w handlu między Wielką Brytanią a Europą. Dzisiaj jest ten moment, kiedy trzeba znowu maksymalnie się zbliżyć – podsumował.
Będę przekonywał wszystkich liderów europejskich, żeby nie wprowadzać żadnych ograniczeń, przesadnych regulacji czy restrykcji, np. ograniczających czy eliminujących wydawanie europejskich pieniędzy, na amerykańskie uzbrojenie – powiedział dziennikarzom premier Donald Tusk, który w poniedziałek uczestniczy w nieformalnym szczycie UE poświęconym bezpieczeństwu.
Jak podkreślił, nie chodzi o to, żeby „podlizywać się komuś w Waszyngtonie”, tylko o to, żeby „wreszcie na serio traktować bezpieczeństwo jako nasz najważniejszy priorytet”.
Amerykańska broń i jak najlepsze relacje ze Stanami Zjednoczonymi, z Kanadą, z Wielką Brytanią, z Norwegią – jeśli chodzi o obronność – muszą być w centrum naszej uwagi – podkreślił polski premier.