“Premier Donald Tusk spytał na platformie X prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, czy pamięta, który prezydent najmocniej wspierał ukraińskie aspiracje do członkostwa w NATO i czy nie wstyd mu, gdy jego kandydat Karol Nawrocki, nie widzi dla Ukrainy miejsca w Sojuszu Północnoatlantyckim.”, — informuje: www.rmf24.pl
Aktualizacja: Wczoraj, 9 stycznia (16:11)
Na te słowa na platformie X zareagował premier Donald Tusk.
„Prezesie Kaczyński, pański kandydat Karol Nawrocki stwierdził, że nie widzi dla Ukrainy miejsca w NATO. Pamięta Pan jeszcze, który prezydent najmocniej wspierał Ukrainę w tej kwestii? A który jest najbardziej przeciwny? Nie wstyd Panu?” – napisał Tusk w czwartek na platformie X.
Nawrocki zapytany w Polsat News czy widzi Ukrainę w NATO odpowiedział, że ma stałe zdanie w tej kwestii – wiąże się ono z kwestią zbrodni wołyńskiej.
Na dzień dzisiejszy nie widzę Ukrainy w żadnej strukturze, ani w Unii Europejskiej, ani w NATO, do momentu rozstrzygnięcia tak ważnych dla Polaków także spraw cywilizacyjnych – powiedział kandydat na prezydenta.
Dodał, że „nie może być częścią międzynarodowych sojuszy państwo, które nie jest w stanie rozliczyć się z bardzo brutalnej zbrodni na 120 tys. swoich sąsiadów” i które „robi kolejne uniki”.
Kandydat popierany przez PiS podkreślił, że Polacy wspierali i nadal wspierają Ukraińców.
O swoją wypowiedź Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej w Bemowie Piskim (woj. warmińsko-mazurskie). Powiedział, że nie wyobraża sobie sytuacji, by „państwo odpowiedzialne za śmierć 120 tys. Polaków, niewyrażające zgody na podjęcie ekshumacji, nierozliczające się ze swojej przeszłości, a więc z tak głębokim obciążeniem w tej kwestii, będzie współtworzyło międzynarodowe instytucje, takie jak Unia Europejska czy NATO”.
Zastrzegł zarazem, że stanowisko to nie wpływa na jego poczucie głębokiej solidarności z Ukrainą w czasie rosyjskiej agresji.
Jesteśmy jednak państwem, które ma też swoją agendę i w tej sytuacji, w której się znajdujemy domaganie się od strony ukraińskiej rozpoczęcia i wydania zgody na ekshumacje na Wołyniu jest dla nas sprawą jako dla narodu bardzo ważną – dodał Nawrocki.
Zbrodnia wołyńska jest jednym z najbardziej dramatycznych epizodów II wojny światowej i losów Polaków.
Przeczytaj wstrząsające reportaże dziennikarzy RMF FM w 75. rocznicę Krwawej Niedzieli:
W przeciwieństwie do mordów dokonywanych przez okupantów niemieckich i sowieckich, ludobójstwo na Wołyniu było często popełniane przez sąsiadów ofiar, których przodkowie przez wiele dziesięcioleci zamieszkiwali wraz z Polakami te same wsie i osady.
Rzeź wołyńska była skutkiem długotrwałego oddziaływania ideologii nacjonalizmu ukraińskiego, który za główny cel stawiał sobie stworzenie niepodległej, jednolitej etnicznie Ukrainy przez wymordowanie i wypędzenie Polaków oraz przedstawicieli innych narodowości.