“Po powrocie do Białego Domu Donald Trump planuje zmiany względem swojej poprzedniej administracji. Do rządu mają wejść radykalni współpracownicy prezydenta. Kto znalazł się na liście? Nie zabrakło kontrowersyjnych nazwisk.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Co się dzieje: Sojusznicy Donalda Trumpa walczą o stanowiska w nowej administracji prezydenta – donosi CNN. Wielu potencjalnych kandydatów uczestniczyło w przyjęciu z okazji zwycięstwa Trumpa. Według źródeł zaznajomionych ze sprawą nowy prezydent stanowiskami chce nagrodzić tych, którzy wspierali go w kampanii wyborczej. Na liście do objęcia nowych stanowisk oprócz Susie Wiles i Russa Voughta nie brakuje kontrowersyjnych postaci, takich jak Elon Musk oraz Robert F. Kennedy Jr.
Musk w administracji Trumpa: Duża część zwycięskiego przemówienia Donalda Trumpa poświęcona została Elonowi Muskowi. Urodzony w RPA najbogatszy człowiek na świecie od początku kampanii wspierał Trumpa nie tylko finansowo, ale także za sprawą swojej popularności przysporzył mu wielu sprzymierzeńców. W nowej administracji Musk miałby zostać doradcą „do spraw cięcia kosztów”. nieoficjalnie mówi się także o objęciu przez niego funkcji architekta nowej amerykańskiej polityki zagranicznej.
Kontrowersyjny Kennedy: Miejsce w rzdzie ma mieć zagwarantowane Robert F. Kennedy Jr. Antyszczepionkowiec, który po rezygnacji z wyścigu o fotel prezydenta oficjalnie poparł Donalda Trumpa w nowej administracji, ma być odpowiedzialny za ochronę zdrowia.
Kluczowa decyzja Senatu: Każdą z kandydatur na stanowisko w gabinecie Trumpa mógłby odrzucić Senat. W przyszłym roku jednak większość izby wyższej stanowić będą republikanie. Będzie to więc trudne do osiągnięcia.