“– Obawiam się, że ten człowiek [Donald Tusk – red.] nie ma nic do stracenia i zrobi wszystko, żeby nawet jak pan wygra wybory, to nie został prezydentem – stwierdził jeden z mieszkańców Lęborka podczas spotkania z Karolem Nawrockim. Wówczas zgromadzeni na spotkaniu z politykiem zaczęli wykrzykiwać wulgarne hasła. Co dokładnie się wydarzyło?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Pytanie o „plan B”: Zdaniem mężczyzny, „wybory nie zostaną uznane i zostaną unieważnione przez pana Donalda Tuska”. – Obawiam się, że ten człowiek nie ma nic do stracenia i zrobi wszystko, żeby nawet jak pan wygra wybory, to nie został prezydentem. Czy jest jakiś „plan B”? – dociekał. Wówczas pozostali zgromadzeni zaczęli skandować: „Je**ć Tuska!”. Karol Nawrocki przez kilka sekund z uśmiechem przysłuchiwał się publiczności. W żaden sposób nie odniósł się do hasła, które skandowano. – Jeśli chodzi o pana Donalda Tuska, rozumiem pana emocje, że jest pan zaniepokojony (…). Wiele już wydarzyło się po 15 października 2023 roku, co nas bardzo niepokoi – powiedział po chwili Nawrocki. Przekonywał także, że premier wielokrotnie łamał praworządność.
Kto kandydatem na prezydenta? Przypomnijmy, obecnie 11 polityków (dwie kobiety i dziewięciu mężczyzn) zgłosiło chęć udziału w wyborach prezydenckich. Są to: wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat (Nowa Lewica), Katarzyna Cichos, była radna Siemianowic Śląskich (Platforma Rozwoju Polski), marszałek Sejmu Szymon Hołownia (kandydat niezależny z poparciem Polski 2050 i PSL), poseł Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), poseł Sławomir Mentzen (Konfederacja), prezes IPN Karol Nawrocki (kandydat bezpartyjny, popierany przez PiS), związkowiec Piotr Szumlewicz (Związkowa Alternatywa), prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy), poseł Adrian Zandberg (Partia Razem) oraz Grzegorz Braun (Konfederacji Korony Polskiej).