20 stycznia, 2025
Zandberg: Moim celem jest zmobilizowanie ludzi rozczarowanych rządem thumbnail
Polityka

Zandberg: Moim celem jest zmobilizowanie ludzi rozczarowanych rządem

„Moim celem jest zmobilizowanie ludzi rozczarowanych tym rządem do pójścia na wybory” – mówił Adrian Zandberg, lider Partii Razem i kandydat na prezydenta w Porannej rozmowie w RMF FM. Jako swój prezydencki priorytet wskazał zainicjowanie porozumienia sił politycznych, by udało się polską energetykę przestawić na atom.”, — informuje: www.rmf24.pl

„Moim celem jest zmobilizowanie ludzi rozczarowanych tym rządem do pójścia na wybory” – mówił Adrian Zandberg, lider Partii Razem i kandydat na prezydenta w Porannej rozmowie w RMF FM. Jako swój prezydencki priorytet wskazał zainicjowanie porozumienia sił politycznych, by udało się polską energetykę przestawić na atom.

Tomasz Terlikowski rozpoczął rozmowę od dzisiejszego zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. 

Nie powinniśmy w Polsce prowadzić polityki zagranicznej z ekscytacją i na kolanach, a raczej kierując się naszym interesem – mówił Adrian Zandberg. Podchodzę do tego ze spokojem. Nasza głowa w tym, by zmiana nie oznaczała pogorszenia naszego bezpieczeństwa – dodał.

Wskazał, że kraje Unii Europejskiej powinny położyć nacisk na współpracę przemysłów obronnych.

Trzeba uczciwie rozmawiać o tym, jak się przed ewentualnymi negatywnymi zmianami dla Polski chronić i jak się przed nimi zabezpieczać? Myślę, że to powinno być dzisiaj tak naprawdę ta dyskusja, która powinna nas w Polsce zajmować – mówił lider Razem.

Mamy naprawdę duży potencjał, jeżeli spojrzymy na to, jakie środki generują europejskiej gospodarki, jeżeli spojrzymy na to, jakim potencjałem technologicznym dysponują. To jest nieskoordynowane. I myślę, że jeśliby zrealizował się ten scenariusz negatywny (wycofywanie się USA z NATO – przyp. red.), to będzie rzeczą absolutnie kluczową, żeby ten brak koordynacji dosyć szybko naprawić – mówił Zandberg.

Gość Porannej rozmowy w RMF FM wskazał na jeszcze jedno niebezpieczeństwo: wojnę handlową. My w Europie od kilku lat przegrywamy konkurencję z dwoma innymi blokami społeczno-gospodarczymi. Z Amerykanami, którzy inwestują na olbrzymią skalę w nowe technologie. I z Chińczykami, jeżeli chodzi o inwestycje w infrastrukturę czy energetykę – mówił polityk.

Jak do tego doszło?

Otóż myśmy sami sobie (w UE – red) nałożyli swego rodzaju smycz na szyję, jeszcze z czasów traktatu z Maastricht. Przecież Amerykanie inwestują na olbrzymią skalę, a Chińczycy zupełnie nie krępują się pewnymi limitami z lat 90., jeżeli chodzi o podejście do inwestycji finansowanych z kredytu. A my w Europie jesteśmy ciągle niewolnikami myślenia ekonomicznych elit Republiki Federalnej Niemiec lat 90. – wyjaśnił lider Razem.

Ramy długu publicznego, ograniczenia używania długu publicznego do inwestycji powodują, że my mamy w tym momencie w Polsce i w całej Europie problem ze zbyt małym poziomem inwestycji. To musimy w pilnym tempie zmienić, zwłaszcza jeśli doszłoby do takiej sytuacji, że relacje handlowe pomiędzy Europą a także Polską i Stanami Zjednoczonymi uległyby pogorszeniu – wyjaśnił polityk.  

„Czy jako prezydent zgodziłby się Pan na wysłanie polskich wojsk na Ukrainę, by pilnować tam pokoju” – tak brzmiało pierwsze pytanie od słuchaczy wylosowane przez Adriana Zandberga.

Jeżeli mówimy o misjach pokojowych realizowanych w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych, Polska powinna w nich uczestniczyć dalej – odparł Zandberg. 

Nie wiadomo jednak, czy ta misja miałyby się odbywać w ramach ONZ czy też NATO? – zauważył Terlikowski.

Na pewno Polska nie powinna podejmować takich działań jednostronnie. Należy funkcjonować w ramach szerszych bloków, które są gwarancjami naszego bezpieczeństwa – dodał polityk Razem.

Dziennikarz RMF FM pytał, czy Donald Trump skończy szybko wojnę w Ukrainie.

Zandberg nie krył, że nie wierzy, iż „sprawiedliwy pokój nastanie w ciągu 24 godzin”.

Ja wierzę w „sprawiedliwy pokój”, bo wierzę też w to, że jeśli pokój nie jest sprawiedliwy, to nie jest trwały – dodał.

Pan Wacław z Bielska-Białej zapytał Zandberga, czy popiera wprowadzenie euro w Polsce? 

Uważam, że do obecnej strefy euro nie powinniśmy wchodzić w ogóle, bo euro w tym momencie jest niedoskonałym obszarem walutowym – zdecydowanie odparł polityk Razem. Europa nie ma unii fiskalnej, nie ma pełnej unii bankowej.

Jestem za tym, żeby na początek skoordynować politykę podatkową, przecież to jest postawione na głowie, że dajemy się rozgrywać wielkim korporacjom, jeżeli chodzi o podatek CIT. To naprawdę nie powinno tak wyglądać, że pozwalamy wielkiemu biznesowi na to, żeby wodził nas za nos. Potem się dziwimy, dlaczego mamy za mało pieniędzy na usługi publiczne. Między innymi dlatego, że pozwalamy tym największym na to, żeby bezczelnie nie płacili podatków w naszych krajach – mówił Adrian Zandberg.

Kolejne pytanie pochodziło od pana Roberta z Poznania: „Jaki dziś według pana jest stan lewicy w Polsce? I czy zgodzi się pan z Leszkiem Millerem, że Włodzimierz Czarzasty niszczą lewicę?”. 

Zandberg odpowiedział, że w Polsce za bardzo się „koncentrujemy się na etykietach”. Najwyższy czas, żebyśmy przestali pakować się w takie właśnie zamknięte ramy i etykiety, tylko rozmawiali o sprawach – mówił lider Razem. 

Dopytywany przez Terlikowskiego o nazwisko, które padło w pytaniu, odparł: Włodzimierz Czarzasty jaki jest, każdy widzi, ale ja już „mam po kokardkę” takich właśnie bardzo personalnych przepychanek (…) Włodzimierz Czarzasty odpowiada za Nową Lewicę, a ja jestem przewodniczącym Razem.

Kolejna część Porannej rozmowy w RMF FM zdominował temat wyborów prezydenckich i słabych notowań kandydatów lewicy (w wyborach z ramienia Nowej Lewicy startuje także Magdalena Biejat).

Zandberg nie odniósł się do słabych wyników kandydatów lewicy, wskazał jednak na priorytet swej prezydentury. Zauważył, że w 2035 r. elektrownia w Bełchatowie, na której opiera się polski system energetyczny, zostanie wyeksploatowana.

Czym może zając się prezydent? Tym, żeby tak jak to się robi Danii i Szwecji, podpisać porozumienie sił politycznych dotyczące inwestycji, które wykroczą poza jedną kadencję Sejmu i jeden rząd – wskazał.

Tomasz Terlikowski wrócił do sondaży. Zapytał Zandberga, ile procent głosów zabierze innej kandydatce lewicowej – Magdalanie Biejat. 

Moje cele są zupełnie inne. Chodzi o to, żeby zmobilizować do pójścia na wybory ludzi, którzy dzisiaj nie mają powodów, żeby iść na nie – mówił polityk Razem. Wskazał, że wiele osób, które w październiku 2023 r. entuzjastycznie poparły partie, które dzisiaj tworzą koalicję rządową, są rozczarowani.

Zandberg skrytykował Donalda Tuska, który osobiście zajmuje się „odgrażaniem grupie nastolatków z Ostatniego Pokolenia”, zamiast poważnymi sprawami. Pomysł, że premier będzie ręxznie sterował drogówką, pochodzi z Azji Środkowej – skomentował.

Na koniec Terlikowski zapytał gościa, czy tak jak inni politycy starający się o prezydenturę, słucha disco polo.

Ja raczej punk rocka – odparł Zandberg. Nie będę krytykował Rafała Trzaskowskiego za to z kim się spotyka w trakcie kampanii wyborczej – dodał gość Porannej rozmowy w RMF FM.

Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF, subskrybuj nasz kanał na YouTube https://www.youtube.com/@RMF24Video

Słuchacze RMF FM i RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które Tomasz Terlikowski zada swoim gościom.

Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.

Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją klikając pod tym adresem: TUTAJ

Powiązane wiadomości

Tusk w europarlamencie. Wiemy, co go czeka podczas debaty

rmf24 .pl

Iran może dostarczyć Rosji broń do zwalczania ukraińskich okrętów podwodnych na Morzu Czarnym – ISW

unn

Wulgarne okrzyki podczas spotkania z kandydatem na prezydenta. Nawrocki tylko się uśmiechał

gazeta pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej