„Akcja remontowa w obiektach energetycznych toczy się praktycznie codziennie – zauważył wiceminister.„, informuje: www.unian.ua
Akcja remontowa w obiektach energetycznych toczy się praktycznie codziennie – zauważył wiceminister.
Zimna pogoda dotarła na Ukrainę. Wiceminister energii Ukrainy Roman Andarak ocenił stan systemu energetycznego i wyjaśnił, czy w najbliższej przyszłości istnieje ryzyko niedoborów energii elektrycznej.
„W bilansie brane są pod uwagę zjawiska naturalne, a system działa stabilnie, przewidywalnie. Jeśli nie dojdzie do masowego ostrzału i poważnych zniszczeń ukraińskiego systemu energetycznego, jak to miało miejsce w przeszłości, w najbliższej przyszłości nie przewiduje się żadnych ograniczeń, – podkreślił w antenie teletonu.
Andarak skomentował także publikację Politico, w której eksperci przewidują długoterminowe przerwy w dostawie prądu na Ukrainie tej zimy, nawet w przypadku braku rosyjskiego ostrzału. Według niego „dziś nie jest na tyle odpowiedzialne, aby dokonywać takich ocen”.
„Bo o sytuacji w systemie energetycznym w nadchodzących tygodniach i miesiącach, niestety, zadecyduje intensywność rosyjskiego ostrzału. Na razie żaden ekspert nie jest w stanie powiedzieć, w jaki sposób tej zimy uda się zniszczyć ukraiński system energetyczny. Z kolei rząd wraz z partnerami międzynarodowymi dokłada wszelkich starań, aby zapobiec tym atakom, po drugie, aby chronić kluczowe obiekty infrastruktury energetycznej, po trzecie, aby stworzyć wystarczające rezerwy sprzętu niezbędnego do ewentualnej odbudowy” – wyjaśnił urzędnik.
Wiceminister przypomniał, że w zeszłym tygodniu europejska sieć operatorów systemów podjęła decyzję o zwiększeniu komercyjnego importu na Ukrainę.
„I po wszystkich działaniach, które planujemy podjąć do 1 grudnia, łączny wolumen importu wyniesie około 2,5 GW. Zatem zasoby w systemie są wystarczające. I znowu, jeśli nie będzie poważnych zniszczeń, a dziś nie mamy powody, by sądzić, że ataki ustaną… Jeśli nie będzie zniszczeń, zimę przeżyjemy spokojnie” – podkreślił Andarak.
Dodał, że akcja naprawcza trwa praktycznie codziennie, wdrażana jest generacja rozproszona, obiekty infrastruktury krytycznej są wyposażane przy pomocy partnerów międzynarodowych w źródła zasilania rezerwowego.
„Nasza akcja naprawcza wypadła nieco lepiej, niż przewidywaliśmy. Ale nadal jest prowadzona zgodnie z planem i harmonogramem. Dlatego na dzień dzisiejszy nasze prognozy i oczekiwania są takie, że rezerwa w systemie i moce wytwórcze wystarczą, aby uzyskać spokojnie przez zimę” – podsumował wiceminister energii.
Sytuacja w systemie energetycznym Ukrainy: warto wiedziećPowołując się na opinię ekspertów ds. energetyki, Politico pisze, że „w najbardziej realistycznym scenariuszu” tej zimy ukraińskie domy nie będą miały prądu przez 8–14 godzin dziennie. Jeśli jednak zrobi się bardzo zimno i Rosjanie uderzą ponownie, Ukrainie mogą grozić przerwy w dostawie prądu trwające nawet 20 godzin dziennie.
Według Giennadija Ryabcewa, głównego badacza Narodowego Instytutu Studiów Strategicznych, nawet jeśli temperatura powietrza w okresie jesienno-zimowym będzie powyżej zera i nie będzie nowych rosyjskich ataków energetycznych, jest mało prawdopodobne, że wszystkie regiony Ukrainy zostaną w stanie przetrwać zimę bez przerw w dostawie prądu.
Wcześniej członek rady nadzorczej „Centrenergo” Wołodymyr Velychko powiedział, że wprowadzenie godzinowych harmonogramów blackoutów na Ukrainie może rozpocząć się już w przyszłym tygodniu ze względu na zauważalny spadek temperatury. Służba prasowa „Centrenergo” stwierdziła później, że wypowiedź Velichki jest jego osobistą opinią i nie odzwierciedla stanowiska firmy.
Być może zainteresują Cię także nowości:
- W jednym z reaktorów ZNPP doszło do wycieku wody: MAEA wyjaśniła, czy istnieje zagrożenie
- Dostawcy opublikowali ceny gazu w listopadzie: ile trzeba będzie zapłacić
- Dotacje na sezon grzewczy na liście PFU: jak Ukraińcy mogą dowiedzieć się o wysokości pomocy