“„On się nie ukrywa – walczy o przywrócenie elementarnego porządku prawnego. Nie widzę powodu, aby rezygnował ze swojego mandatu” – w ten sposób były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odpowiedział na pytanie, czy Marcin Romanowski powinien zrzec się mandatu poselskiego. Poseł Prawa i Sprawiedliwości podejrzany w aferze Funduszu Sprawiedliwości uzyskał azyl polityczny na Węgrzech. ”, — informuje: www.rmf24.pl
Jeżeli ustawiane są wbrew prawu składy sędziów do rozpoznania takich środków zapobiegawczych jak tymczasowe aresztowanie, to czy można się dziwić ministrowi Romanowskiemu, że – delikatnie mówiąc – nie ma zaufania do rozstrzygnięć, które będą w ten sposób podejmowane? – pytał na konferencji Ziobro. Jak dodał, „każdy rozsądny człowiek rozumie, o co chodzi”.
Prokuratura Krajowa zarzuca Marcinowi Romanowskiemu, który był wiceszefem resortu sprawiedliwości nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości –popełnienie 11 przestępstw. Chodzi m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu. Przestępstwa te miały polegać m.in. „na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości”.
Polityk miał też zlecać poprawę błędnych ofert przed ich zgłoszeniem oraz dopuszczać do udzielenia dotacji podmiotom, które nie spełniały wymogów formalnych i materialnych. Zarzuty dotyczą również „przywłaszczenia powierzonego podejrzanemu mienia w postaci pieniędzy w łącznej kwocie ponad 107 milionów złotych oraz usiłowania przywłaszczenia pieniędzy w kwocie ponad 58 milionów złotych”.
W niedawnym liście otwartym do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara Marcin Romanowski zdefiniował 5 warunków, po spełnieniu których jest gotów na powrót do Polski. To „opublikowanie wszystkich wyroków Trybunału Konstytucyjnego” i „stosowanie się bez wyjątku do wszystkich orzeczeń wydawanych przez sędziów każdej z izb Sądu Najwyższego”. Polityk chce też przywrócenia „nielegalnie odwołanych prezesów sądów” i domaga się zakończenia „manipulacji w losowaniu sędziów do orzekania w sprawach karnych”.
Romanowski chce też, by umożliwiono wykonywanie obowiązków prokuratora krajowego Dariuszowi Barskiemu. W jego ocenie został on nielegalnie pozbawiony funkcji. Poseł PiS-u domaga się również przywrócenia „nielegalnie odwołanych szefów prokuratur, poczynając od prokuratur regionalnych i okręgowych”.