„Zuckerberg chce przywrócić wolność słowa na Facebooku i Instagramie: co się zmieniMark Zuckerberg zapowiedział szeroko zakrojone zmiany w moderowaniu treści na platformach Meta. Firma rezygnuje z usług sprawdzania faktów i wprowadza system „notatek społeczności”, aby zwiększyć wolność słowa.”, — informuje: unn.ua
Bliższe dane
Należy zauważyć, że praktykowana przez Meta cenzura na Facebooku i Instagramie zaszła za daleko, dlatego firma odmawia korzystania z weryfikatorów faktów. Zniesione zostaną ograniczenia w poruszaniu tak ważnych i drażliwych tematów, jak imigracja, płeć i tożsamość płciowa.
Czas wrócić do korzeni i wolności słowa na Facebooku i Instagramie
Zuckerberg zauważył, że weryfikatorzy faktów, którzy moderowali treści, stali się zbyt stronniczy politycznie, co doprowadziło do cenzurowania nadmiernej liczby niewinnych wiadomości. Od teraz firma zamierza zrezygnować z korzystania z niezależnych weryfikatorów faktów, zastępując je nowym systemem „community notes”.
Według niego Meta powróci do swoich „korzeń”, skupiając się na ograniczaniu błędów w systemach moderacji, upraszczaniu polityki i przywróceniu wolności słowa. Wyjaśnił, że nowy system umożliwi dodawanie do kontrowersyjnych publikacji notatek, które poszerzają kontekst i wyjaśniają, gdzie autor może się mylić. Takie notatki można ocenić.
Stworzyliśmy wiele wyrafinowanych systemów do moderowania treści, ale problem z wyrafinowanymi systemami polega na tym, że popełniają błędy. Nawet jeśli przypadkowo cenzurują tylko 1% postów, to są to miliony ludzi i doszliśmy do punktu, w którym jest zbyt wiele błędów i zbyt duża cenzura
System „notatek społeczności” będzie podobny do tego, który obecnie istnieje na X (dawniej Twitterze). Będzie realizowany na Facebooku, Instagramie i Threadsach. Jednak na razie użytkownicy będą mogli dodawać notatki tylko w USA.
Według Zuckerberga Meta uprości także politykę merytoryczną, w szczególności dotyczącą imigracji i płci, która stała się ważnym tematem w wielu krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych. Zuckerberg zauważył, że metody moderowania treści ulegną zmianie, aby skuteczniej zwalczać poważne naruszenia. Teraz filtry skupią się wyłącznie na naruszeniach wysokiego szczebla, „sieć społecznościowa będzie w dalszym ciągu poważnie traktować zagrożenie narkotykami, terroryzmem i wykorzystywaniem dzieci.
Wcześniej mieliśmy filtry sprawdzające, czy nie doszło do naruszenia zasad. Teraz skupimy się na tych filtrach na nielegalnych i poważnych naruszeniach
Według niego w przypadku mniej poważnych naruszeń sieci społecznościowe przed podjęciem działań będą opierać się na zgłoszeniach użytkowników.
Kolejną ważną zmianą będzie powrót treści obywatelskich na platformę. Zuckerberg powiedział, że Meta chce wspierać tematy związane z zarządzaniem, prawami człowieka, prawami obywatelskimi i uczestnictwem w procesie demokratycznym.
Dodatkowo zespół odpowiedzialny za bezpieczeństwo i moderację treści zostanie przeniesiony z Kalifornii do Teksasu. Według Zuckerberga „jest mniej obaw dotyczących stronniczości zespołu”.
Zuckerberg obiecał także współpracę z rządem USA w walce z rządami światowymi, które „nękają amerykańskie firmy i dążą do zwiększonej cenzury.
W Ameryce Łacińskiej istnieją tajne sądy, które mogą nakazać firmom potajemne usunięcie ich materiałów. W Chinach cenzura zabrania naszym aplikacjom działania w tym kraju. Jedynym sposobem na przeciwstawienie się temu światowemu trendowi jest wsparcie rządu USA i dlatego było nam tak trudno przez ostatnie cztery lata, kiedy nawet rząd USA opowiadał się za cenzurą
Platforma zdaje sobie sprawę, że złożone systemy nigdy nie będą idealne. Jednak głównym priorytetem jest teraz zmniejszenie poziomu cenzury i powrót do misji portalu społecznościowego: dać ludziom głos i możliwość swobodnego wyrażania swoich opinii.
Przypomnienie sobie czegoś
Mark Zuckerberg zainicjował spotkanie z Donaldem Trumpem w jego klubie Mar-a-Lago w celu nawiązania relacji. Strony omówiły przyszłość amerykańskich innowacji i możliwą przyszłą współpracę.