„Klienci oceniają wskaźniki wsparcia jako przejaw walki „między suwerennym podejściem do wzmacniania bezpieczeństwa a wiarą w zbiorową obronę””, informuje: www.radiosvoboda.org
Badanie zlecone przez ośrodek przeprowadziła agencja „Info Sapiens” w listopadzie 2024 r. Próba składała się z 1000 respondentów, z którymi przeprowadzono wywiady telefoniczne. Błąd szacuje się na nie więcej niż 3,1%.
Według sondażu za najlepsze gwarancje bezpieczeństwa Ukrainy uważa się:
- Rozwój broni nuklearnej na Ukrainie – 31,3% uczestników badania
- wstąpienie do NATO (bez kontroli nad częścią terytoriów) – 29,3%
- sojusz obronny ze Stanami Zjednoczonymi, w tym możliwość rozmieszczenia wojsk amerykańskich na Ukrainie – 11,2%
- Siły pokojowe ONZ – 8,9%
- rozmieszczenie wojsk europejskich na Ukrainie – 6,4%
- trudno powiedzieć – 12,9%
„Nie można wykluczyć, że na odpowiedzi miała wpływ także opinia o tym, jak realna jest w ogóle ta czy inna opcja. W każdym razie zauważalne jest utrzymanie, że tak powiem, tendencji do samowystarczalności — w ostatnich latach Ukraińcy swoje główne nadzieje w zakresie bezpieczeństwa wiązali przede wszystkim z Siłami Zbrojnymi Ukrainy, a następnie z możliwościami partnerstwa, – twierdzą analitycy.
Centrum ocenia niemal równe liczby poparcia dla rozwoju broni nuklearnej i członkostwa w NATO jako przejaw walki „między suwerennym podejściem do wzmacniania bezpieczeństwa a wiarą w zbiorową obronę”.
Czytaj także: Przywrócenie statusu nuklearnego: czy Ukraina ma do tego „potencjał technologiczny”?
Badanie ujawniło także „sceptycyzm wobec negocjacji z Rosją” – według niego 64,1% Ukraińców uważa, że nie warto bez realnych gwarancji bezpieczeństwa ze strony Zachodu. W każdym przypadku około 30% respondentów jest za negocjacjami.
„W ogóle, jak widać, wśród Ukraińców dominuje sceptyczny stosunek do „negocjacji dla negocjacji”. Najbardziej za negocjacjami opowiada się grupa wiekowa 30-39 lat (prawie 40%). Wymiar regionalny zwolenników negocjacji jest następujący: najbardziej nieufny jest Kijów (tylko 18%), prawie tyle samo na Zachodzie (20%), najwięcej zwolenników na południu i wschodzie – 34,5% i 43,7% odpowiednio” – czytamy w komunikacie prasowym.
Analitycy wymieniają między innymi: prawie 40% respondentów uważa, że Ukraina powinna przystąpić do negocjacji dopiero wtedy, gdy Rosja wycofa swoje wojska przynajmniej na pozycje do 24 lutego 2022 roku. Kolejne 26,2% Ukraińców jest przekonanych, że warunkiem negocjacji powinny być gwarancje bezpieczeństwa Zachodu. 12,1% uważa, że w żadnych okolicznościach nie da się negocjować z Rosją.
Czytaj także: Sondaż w USA dotyczący Ukrainy: 80% Amerykanów postrzega Rosję jako przeciwnika
Z badania wynika także, że większość Ukraińców – 53,2% – nie akceptuje ustępstw terytorialnych Rosji. Rok temu, jak podaje „Nowa Europa”, odsetek ten wynosił 76,2%.
„Utrzymuje się wysoki poziom niedopuszczalności ustępstw w sprawie nadania statusu państwa rosyjskojęzycznego (70,9%) i redukcji armii ukraińskiej (74,5%). Język i armia są oczywiście postrzegane jako egzystencjalne podstawy państwa, które nie mogą stać się przedmiotem jakichkolwiek rozmów z innymi państwami” – zauważa centrum.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło 3 grudnia, że Ukraina nie zgadza się na żadne alternatywy, substytuty ani substytuty pełnego członkostwa Ukrainy w NATO.
„Ukraina może opracować elementarną bombę atomową w ciągu kilku miesięcy” – zauważył w listopadzie brytyjski dziennik The Times. W publikacji nawiązano do raportu analitycznego Ukraińskiego Narodowego Instytutu Studiów Strategicznych. Zachodni eksperci ocenili jednak takie wypowiedzi bardzo sceptycznie, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy oficjalnie stwierdziło, że Ukraina nie rozważa żadnych planów stworzenia broni nuklearnej.