“Premier Izraela Benjamin Netanjahu rozważa zmuszenie Palestyńczyków do opuszczenia północnej części Strefy Gazy. Cywile, którzy zdecydują się na ten krok, „otrzymają jedzenie i wodę” – zapowiedział jeden z izraelskich generałów.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Szczegóły planu: Emerytowani izraelscy generaowie przedstawili plan ewakuacji Palestyńczyków rządowi i komisji parlamentarnej. Nie wspomniano w nim, kiedy i w jaki sposób cywile mogliby wrócić do swoich domów. – Ci, którzy odejdą, otrzymają jedzenie i wodę – przekazał Giora Eiland, emerytowany izraelski generał wojskowy, jeden z pomysłodawców planu, cytowany przez CNN. – W ciągu tygodnia całe terytorium północnej Strefy Gazy stanie się terytorium wojskowym. Nie wpłynie do niego żadne zaopatrzenie – dodał.
Premier Izraela: Benjamin Netanjahu podczas zamkniętego spotkania z Komisją Spraw Zagranicznych i Obrony Knesetu przekazał, że plan jest rozważny i „ma sporo sensu„. Jeden z izraelskich urzędników potwierdził, że premier postrzega go pozytywnie, ale to nie oznacza, że zostanie przyjęty. Przekazał też, że w najbliższych dniach szef wydziału strategicznego Sił Obronnych Izraela ma przedstawić Netanjahu „kilka alternatyw” dotyczących tego, jak można „pozbawić Hamas cywilnych zdolności kontroli w Strefie Gazy”.
Ataki na Liban: Izraelskie wojsko rozpoczęło też nową falę atakw powietrznych na cele w południowym Libanie. W poniedziałek doszło do około 150 nalotów na cały Liban. Według mediów w atakach we wschodnim i południowym Libanie zginęła jedna osoba, 17 zostało rannych.
Wiadomości do mieszkańców: Władze w Bejrucie przekazały, że Libańczycy dostają na telefony komórkowe SMS-y od izraelskiej armii, wzywające do szybkiej ewakuacji. Z kolei minister informacji Libanu, Ziad Makary, wezwał ludzi, aby nie poświęcali ostrzeżeniom „więcej uwagi, niż na to zasługują”. Według sił Izraela Hezbollah wykorzystuje domy cywilów do przechowywania broni. Wkrótce armia izraelska ma przeprowadzić ataki na cele terrorystyczne, które zostały rozmieszczone w całym Libanie.