Brak ten nie jest krytyczny dla Sił Obronnych – zastępca Venislavskyi o wadliwej amunicji

Cała partia wadliwych min, które trafiły do ​​różnych jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy, wróciła już do magazynów producentów. Teraz muszą na własny koszt produkować nową amunicję, która zostanie poddana ściślejszej kontroli, powiedział Fedir Venislavskyi, poseł do Rady Najwyższej z rządzącej frakcji „Sługa Narodu”, będący członkiem Komisji Spraw Narodowych 27 listopada na antenie Radia Liberty („Projekt Poranny”).

„Przedsiębiorstwo produkcyjne na własny koszt całkowicie eliminuje wszystkie problemy i dostarcza zupełnie nową partię min zamiast tych, które mają takie wady. Zostaną poddane ściślejszej kontroli – tej konkretnej partii i od tego producenta – aby w przyszłości uniknąć problemów” – powiedział zastępca.

Według niego usterka została wykryta na skutek zmiany warunków atmosferycznych. Fiodor Wenisławski stwierdził także, że dla Sił Obronnych ten niedobór nie jest krytyczny. Natomiast recepcja wojskowa, odpowiedzialna za jakość amunicji, broni i sprzętu otrzymywanego przez Siły Zbrojne Ukrainy, będzie działać w taki sposób, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu problemów.

„Usterka została odkryta w wyniku spadku temperatury powietrza i wzrostu wilgotności. Oznacza to, że stał się wyzwalaczem, który umożliwił stwierdzenie, że istnieją pewne problemy. Niedobór ten nie jest krytyczny dla sektora bezpieczeństwa i obrony. Chociaż oczywiście każda nienormalna operacja – ma dalekosiężne konsekwencje. Dlatego też jest wyjaśniane i, jak sądzę, w przyszłości Ministerstwo Przemysłu Strategicznego, przyjęcie wojskowe będzie działać w taki sposób, aby zapobiec takim niedoborom. Chociaż należy rozumieć, że wszelkiego rodzaju amunicja i sprzęt wojskowy podlegają przyjęciu wojskowemu. Dlatego istnieje złożony powód: dlaczego odbiór wojskowy nie wykrył tego problemu z minami. Organy ścigania zajmą się tą sprawą” – powiedział Venislavskyi.

Poseł partii „Głos” Roman Kostenko, będący jednocześnie członkiem Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony Narodowej i Wywiadu, uważa, że ​​za wadliwe miny, które dostały się na front, odpowiada recepcja wojskowa, która działa w ramach Ministerstwo Obrony. Ta jednostka, zdaniem zastępcy, powinna być odpowiedzialna.

„Muszą to kontrolować na wszystkich etapach, a teraz trzeba się przekonać, jak dobra była ta kontrola, że ​​ominęła ich taka partia, która dawała porażki” – twierdzi poseł ludowy.

Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło 26 listopada, że ​​już trzeci tydzień aktywnie bada przyczyny nieprawidłowego uruchomienia min 120 mm. Według departamentu wstępne wyniki śledztwa międzyresortowej komisji ds. dostaw min moździerzowych niskiej jakości wskazują na możliwe przyczyny usterek, w szczególności na niskiej jakości ładunki prochowe lub naruszenia warunków przechowywania amunicji, co doprowadziło do na ich uszkodzenie. Państwowe Biuro Śledcze wszczęło w tej sprawie postępowanie karne.