“Donald Trump podczas wiecu wyborczego przypomniał groźbę, którą wystosował w kierunku Francji. – Muszę chronić amerykańskie firmy, czy nam się podobają, czy nie – stwierdził kandydat na prezydenta USA.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
O jakie „wojny” chodzi? Prezydent Francji Emmanuel Macron podpisał w lipcu 2019 roku ustawę nakładającą 3-proc. podatek na duże firmy technologiczne. Dzięki temu kraj mógłby zarobić nawet 400 mln euro rocznie od amerykańskich firm takich jak Google, Amazon i Facebook. Urzędujący wówczas Donald Trump zagroził w odpowiedzi nałożeniem 25-proc. ceł na kluczowe francuskie towary takie jak ser, wino i luksusową odzież. W styczniu 2020 roku prezydenci osiągnęli kompromis polegający na zawieszeniu przez Francję wymogu wpłat na poczet podatku za wspomniany rok, a USA wstrzymało się z wprowadzeniem ceł.