„„Poranne uszkodzenie tranzytowej linii wysokiego napięcia w obwodzie kijowskim doprowadziło do przerwy w dostawie prądu w stolicy”„, informuje: www.radiosvoboda.org
„W wyniku spadającego gruzu odnotowano trzy przypadki uszkodzenia sieci” – podaje służba prasowa firmy.
DTEK wyjaśnił, że „poranne uszkodzenie tranzytowej linii wysokiego napięcia w obwodzie kijowskim doprowadziło do przerwy w dostawie prądu w stolicy”.
„Część domów w obwodzie holosiowskim pozostała bez prądu. Pracownicy energetyczni DTEK szybko ożywili klientów i zwrócili światło w ciągu godziny” – podała firma.
Jednocześnie naprawy wymaga sama linia wysokiego napięcia – stwierdzili eksperci ds. energetyki. Ponadto jedno uszkodzenie sieci dystrybucyjnych doprowadziło do przerwy w dostawie prądu w obwodzie buczańskim w regionie.
„Już o godzinie 11:47 możliwe było przywrócenie światła we wszystkich domach” – mówi DTEK.
W tym samym czasie o godzinie 10:57 w obwodzie wyszgorodskim odnotowano kolejne uszkodzenie sieci. W tej chwili energetycy kontynuują prace naprawcze.
Rankiem 2 listopada Rosja zaatakowała stolicę za pomocą dronów szturmowych. Wcześniej Kliczko poinformował, że w wyniku upadku gruzu drona na budynek mieszkalny w dzielnicy Światoszyn dwie osoby zostały ranne.
W obwodzie kijowskim w wyniku ataku rosyjskich dronów uszkodzone zostały linie energetyczne – poinformował szef Kijowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej (OVA) Rusłan Krawczenko.
Rosyjskie wojsko regularnie atakuje regiony Ukrainy różnymi rodzajami broni – bezzałogowymi dronami szturmowymi, rakietami, rakietami przeciwlotniczymi i rakietami przeciwlotniczymi.
Przywódcy Rosji zaprzeczają, jakoby armia rosyjska podczas wojny na pełną skalę dokonywała ukierunkowanych ataków na infrastrukturę cywilną miast i wsi Ukrainy, zabijając ludność cywilną oraz niszcząc szpitale, szkoły, przedszkola, obiekty energetyczne i wodociągowe.
Władze ukraińskie i organizacje międzynarodowe kwalifikują te ataki jako zbrodnie wojenne popełnione przez Federację Rosyjską i podkreślają, że są one celowe.