„Kolejne 42 rosyjskie drony symulacyjne zaginęły na miejscu „, informuje: www.radiosvoboda.org
„Na godzinę 09:00 w obwodach Połtawy, Sum, Charkowa, Kijowa, Czernihowa, Czerkas, Dniepropietrowska, Żytomierza i Chmielnickiego potwierdzono zestrzelenie 61 UAV typu Shahed i dronów innego typu. Nie odnotowano żadnych trafień” – czytamy w poście.
Kolejne 42 rosyjskie drony symulacyjne zaginęły na miejscu (bez negatywnych konsekwencji).
Siły Powietrzne podały, że w obwodzie charkowskim kilka prywatnych domów zostało uszkodzonych w wyniku upadku UAV.
Wcześniej szef obwodowej administracji wojskowej Oleg Synegubow poinformował, że w nocy w wyniku upadku „Szacheda” we wsi Krasnokuck w obwodzie bogoduchowskim obwodu charkowskiego trzy osoby zostały ranne, a cztery domy prywatne zostały zniszczone.
Czytaj także: OVA: w obwodzie charkowskim uszkodzone domy prywatne w związku z upadkiem „Szacheda”, są ofiary
Rosyjskie wojsko regularnie atakuje regiony Ukrainy różnymi rodzajami broni – bezzałogowymi dronami szturmowymi, rakietami, rakietami przeciwlotniczymi i rakietami przeciwlotniczymi.
W swoim noworocznym orędziu prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że w ciągu roku podczas rosyjskich ataków powietrznych siły obrony powietrznej zestrzeliły 1310 rakiet manewrujących i balistycznych oraz 7800 irańskich szahedów.
Przywódcy Rosji zaprzeczają, jakoby armia rosyjska podczas wojny na pełną skalę dokonywała ukierunkowanych ataków na infrastrukturę cywilną miast i wsi Ukrainy, zabijając ludność cywilną oraz niszcząc szpitale, szkoły, przedszkola, obiekty energetyczne i wodociągowe.
Władze ukraińskie i organizacje międzynarodowe kwalifikują te ataki jako zbrodnie wojenne popełnione przez Federację Rosyjską i podkreślają, że są one ukierunkowane.