„„Deklaracja stwierdza, że wszyscy sygnatariusze muszą działać zgodnie z zasadami Karty Narodów Zjednoczonych – w tym postanowieniami dotyczącymi poszanowania integralności terytorialnej””, informuje: www.radiosvoboda.org
„W szczególności wojna Rosji na Ukrainie została wspomniana tylko raz w Deklaracji Kazańskiej. W deklaracji stwierdza się, że wszyscy sygnatariusze muszą działać zgodnie z zasadami Karty Narodów Zjednoczonych – w tym postanowieniami dotyczącymi poszanowania integralności terytorialnej – oraz że kraje BRICS z zadowoleniem przyjmują „akceptowalne” propozycje mediacji mające na celu zapewnienie pokojowego rozwiązania wojny poprzez dialog i dyplomację – napisano w wiadomości.
Dzień wcześniej Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy odnotowało, że deklaracja szczytu BRICS pokazała, że organizacja nie ma jednolitego stanowiska w sprawie wojny Rosji z Ukrainą oraz że „Rosja nie „eksportowała” do uczestników BRICS szczytować swoje neoimperialistyczne poglądy na temat zmiany światowego porządku prawnego i globalnej architektury bezpieczeństwa poprzez agresję na Ukrainę”.
„Próby Moskwy narzucenia idei rzekomego alternatywnego stanowiska tzw „Globalne Południe” poniosło kolejne fiasko w związku z rosyjską agresją na Ukrainę” – czytamy w oświadczeniu.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest przekonane, że ma to związek ze wsparciem przez bezwzględną większość tych krajów celów i zasad Karty Narodów Zjednoczonych, co znajduje się także w oświadczeniu, a „takie wsparcie jest nie do pogodzenia ze wspieraniem agresji lub zmianą granice siłą”.
36 światowych przywódców przybyło do stolicy rosyjskiego regionu Tatarstanu, Kazania, na 16. doroczny szczyt BRICS, który rozpoczął się 22 października i potrwa do 24 października. Wśród uczestników są przywódcy ważnych światowych mocarstw, Chin i Indii, Xi Jinping i Narendra Modi, a także przedstawiciele niższego szczebla – Minister Handlu i Przemysłu „Talibów” Nuruddin Azizi, Wicepremier Serbii Aleksandra Wulina.
22 października do Kazania przybył także Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres, który nie przybył na czerwcowy Szczyt Pokojowy zorganizowany przez Ukrainę i Szwajcarię (odrębny komentarz w tej sprawie Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wydało).
Przeczytaj także: ISW: Modi przybywa na szczyt BRICS, aby sprowadzić Hindusów z wojny, Putin, aby złagodzić skutki sankcji
Obecnie oprócz pierwszej piątki do BRICS należą Egipt, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Etiopia. O członkostwo ubiegało się kilka krajów, m.in. Białoruś, Azerbejdżan i Malezja, a także – według nieformalnych doniesień – Turcja. Jednocześnie wiele krajów, które wcześniej zadeklarowały gotowość do przyłączenia się do BRICS, obecnie zrezygnowało z takich planów. Wśród nich są Argentyna i Arabia Saudyjska. Kazachstan oświadczył także, że nie ma jeszcze zamiaru przystępować do organizacji.