“„W zależności od rozwoju sytuacji będziemy podejmować dalsze decyzje” – poinformował we wtorek rano wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do ataku Izraela prowadzonego na południu Libanu. Co wiadomo o stacjonujących tam polskich żołnierzach?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Co wiadomo o Polskim Kontyngencie Wojskowym Liban: „Żołnierze Wojska Polskiego realizują zadania w ramach Tymczasowych Sił ONZ w Republice Libańskiej oraz prowadzą ochronę Ambasady RP w Bejrucie” – czytamy na stronie Wojsko-polskie.pl. Jak wskazano, „do głównych zadań kontyngentu należy: ochrona ludności cywilnej, monitorowanie strefy rozgraniczenia tzw. blue line oraz wsparcie libańskiego rzdu w utrzymaniu pokoju i bezpieczeństwa„. „Kontyngent liczy do 250 żołnierzy. W Libanie Polacy współpracują z żołnierzami irlandzkimi oraz węgierskimi” – czytamy.
Atak Izraela w południowym Libanu: W nocy z poniedziałku na wtorek Izrael poinformował o rozpoczęciu „ograniczonej” operacji lądowej na południu Libanu, którego celem miała być infrastruktura Hezbollahu. Libańska agencja informacyjna podała, że Izrael „zaatakował różne miejsca w południowej prowincji Libanu nalotami, ostrzaem artyleryjskim i ciężkim ogniem karabinów maszynowych, niszcząc sklepy i uszkadzając prywatną własność i uprawy„. Al Jazeera informuje, że Izrael ostrzelał dom w wiosce Daoudiya i w ataku miało zginąć co najmniej 10 osób, a pięć zostać rannych. Zaatakowany miał zostać też obóz dla uchodcw palestyńskich w Ein al-Hilweh. Tam miało zginąć pięć osób. Celem miał być Munir al-Makdah, dowódca libańskiego oddziału Brygad Męczenników Al-Aksa.