„Wieczorem 1 października w całym Izraelu zawyły syreny alarmowe. Nastąpiło to po ogłoszeniu przez Siły Obronne Izraela, że Iran przeprowadził atak rakietowy„, informuje: www.radiosvoboda.org
Mieszkańców poinformowano, że mogą opuścić schrony przeciwbombowe.
„W obronie wykonaliśmy wiele przechwytów. Istnieją pewne konsekwencje w centrum i na obszarach na południu kraju. Nadal oceniamy atak, ale nie mamy żadnych ofiar” – powiedziała Hagari.
Wieczorem 1 października w całym Izraelu zawyły syreny alarmowe. Nastąpiło to po ogłoszeniu przez Siły Obronne Izraela, że Iran przeprowadził atak rakietowy. W przesłaniu izraelskiej armii podkreślono, że mieszkańcy kraju powinni „zachować czujność i ściśle stosować się do poleceń dowództwa”.
W kwietniu 2024 r. Iran ostrzelał już Izrael – był to pierwszy przypadek takiego ataku w historii. W sumie wystrzelono kilkaset rakiet i dronów, prawie wszystkie zostały przechwycone. Iran uznał atak za odpowiedź na atak na irańską misję dyplomatyczną w Damaszku. Nieoficjalnymi kanałami Teheran dał do zrozumienia, że nie chce eskalacji konfliktu.