“Keith Kellogg, wysłannik Donalda Trumpa ds. konfliktu w Ukrainie, w rozmowie ze stacją Fox News zapewnił, że prezydent chce zakończyć wojnę w ciągu 100 dni od swojej inauguracji. – On nie próbuje dać czegoś Putinowi – dodał.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Co jeszcze mówił Kellogg: – Ludzie muszą zrozumieć, że on nie próbuje dać czegoś Putinowi ani Rosjanom, a on tak naprawdę próbuje uratować Ukrainę i uratować jej suwerenność – podkreślił. Według niego Trump „zadba o to, aby przebiegło to uczciwie”. Pochwalił też prezydenta-elekta za chęć spotkania się z Wadimirem Putinem, ponieważ „odmowa współpracy Joe Bidena z Putinem była jego największym błędem„. Zaznaczył, że Donald Trump będzie pracował nad „znalezieniem rozwiązania satysfakcjonującego zarówno dla Putina, jak i Wołodymyra Zełenskiego”.
Donald Trump o zakończeniu wojny: Polityk wielokrotnie powtarzał, że zamierza zakończyć wojnę w Ukrainie w bardzo krótkim czasie. – Oni umierają, Rosjanie i Ukraińcy. Chcę, żeby przestali umierać. I to zrobię – zrobię to w ciągu 24 godzin – mówił chociażby w maju 2023 roku. Podobne twierdzenia rzucał także w kampanii wyborczej. – Jak tylko podniosę rękę z Biblii po złożeniu przysięgi, od razu przywrócę pokój. Zrobię to w bardzo prosty sposób, wystarczy kilka telefonów. Obiecuję wam, że nie będziemy wysyłać żadnych żołnierzy – mówił podczas spotkania z sympatykami w sierpniu ubiegłego roku. Jednocześnie zapewniał, że zamierza odbyć rozmowę zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. Wiadome jest również, że Donald Trump dopuszcza rozejm nawet kosztem ustępstw na rzecz Rosji.
Więcej o planach Donalda Trumpa ws. wojny w Ukrainie przeczytasz w tekście: Obietnica Trumpa. Wątpliwe, by udało się ją zrealizowaćŹródła: The Kyiv Independent, Fox News, Los Angeles Times, Associated Press