„Sytuacja w 155. brygadzie zmechanizowanej stała się publiczna 31 grudnia, gdy napisał o tym dziennikarz Jurij Butusow„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Doszło do kilku dezercji, ale są one bardzo małe, biorąc pod uwagę liczbę przeszkolonych osób” – powiedział agencji przedstawiciel armii francuskiej.
Sytuacja w 155. brygadzie zmechanizowanej stała się publiczna 31 grudnia, gdy napisał o tym dziennikarz Jurij Butusow. Według niego, jeszcze przed pierwszą bitwą oddział samowolnie opuścił ponad tysiąc zmobilizowanych, dowódca brygady został odwołany, a jeden z dowódców odpowiedzialnych za utworzenie brygady zmarł na zawał serca.
Czytaj także: Francuskie Ministerstwo Obrony nie komentuje sytuacji wokół ukraińskiej 155. brygady, szkolonej przez Francuzów
Jak wynika z ustaleń spotkania z dowódcami jednostek systemów bezzałogowych, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Oleksandr Syrski powiedział, że „szczególną uwagę poświęcił budowaniu zdolności jednostki systemów bezzałogowych Sił Zbrojnych Ukrainy” 155. brygady zmechanizowanej, a także problematycznych kwestii wymagających rozwiązania.” Zostało to stwierdzone w jego poście telegramowym z 5 stycznia.
Syrski nie sprecyzował, o jakie problematyczne kwestie chodzi.
W nocy 5 stycznia dziennikarz Jurij Butusow napisał, że według źródeł Censor.NET prezydent Wołodymyr Zełenski usłyszał informację o sytuacji w 155. brygadzie zmechanizowanej w Kwaterze Głównej Naczelnego Wodza i oświadczył, że jest przejęcie śledztwa pod osobistą kontrolą.
Butusow zauważył, że prezydenta najbardziej interesują „okoliczności dezercji we Francji kilkudziesięciu żołnierzy brygady i dobrowolnego opuszczenia części 1700 żołnierzy w czasie formowania brygady na Ukrainie”.
„W tej chwili 155. brygada zmechanizowana mimo wielkich trudności nadal bohatersko broni Pokrowska. Z jakiegoś powodu brygada odebrała swoją główną siłę uderzeniową – dywizję najnowszych dział 155 mm „Cezar” i oddała ją innej brygadzie” – podkreślił Butusow w tym samym poście.
Jednocześnie Prezydent Ukrainy Zełenski poinformował na wieczornej odprawie 4 stycznia, że wysłuchał raportu Sirskiego na temat sytuacji na froncie, ale nie wspomniał o posiedzeniu Dowództwa i nie skomentował wydarzeń wokół 155. brygady .