4 grudnia, 2024
Ksiądz pozwał Kościół za wykorzystywanie seksualne. Watykan zabrał głos. Jest jedno "ale" thumbnail
POLSKA I UKRAINA DZIŚ

Ksiądz pozwał Kościół za wykorzystywanie seksualne. Watykan zabrał głos. Jest jedno „ale”

Ksiądz Roman Siatka pozwał diecezję i podlegającego jej ks. Dariusza K., który miał wykorzystywać go seksualnie. Watykańska Kongregacja ds. Duchowieństwa oceniła, że „można osiągnąć moralną pewność, że popełnił on zarzucane mu wykroczenia”. Nie oznacza to jednak, że poniesie ewentualne konsekwencje.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl

Ksidz Roman Siatka pozwa diecezj i podlegajcego jej ks. Dariusza K., ktry mia wykorzystywa go seksualnie. Watykaska Kongregacja ds. Duchowiestwa ocenia, e „mona osign moraln pewno, e popeni on zarzucane mu wykroczenia”. Nie oznacza to jednak, e poniesie ewentualne konsekwencje.

Ksiądz pozywa Kościół: Ksiądz Roman Siatka pozwał w czerwcu bieżącego roku diecezję włocławską i ks. Dariusza K. – poinformowała „Gazeta Wyborcza”. Duchowny domaga się 500 tys. zł. na terapię, rekolekcje oraz długi powstałe na skutek pożyczek od znajomych na terapię. – Diecezja i zgromadzenie, wiedząc o tym, że K. mnie wykorzystywał, nie tylko pozwolili mu dalej wykładać w moim seminarium, ale także nie przeszkadzało im, że jest proboszczem miejscowej parafii – powiedział dziennikarzom ksiądz.

Wykorzystywanie w seminarium: Sprawa sięga końcówki lat 90., kiedy Roman Siatka dołączył do seminarium w Kazimierzu Biskupim, gdzie wybrał na kierownika duchowego – Dariusza K. W 1999 r. mężczyzna był na drugim roku i przychodził do biblioteki, aby opowiedzieć mentorowi o problemach rodzinnych. Wtedy duchowny miał kazać mu klęknąć przed sobą, „aby mógł się nad nim pomodlić”. Następnie miał przytulać głowę Romana, tak aby dotykała jego krocza. Dwa tygodnie później Dariusz K. miał dotykać jego miejsc intymnych w pokoju kleryków. Według relacji poszkodowanego nie był to jedyny raz.

Zobacz wideo „Ludzie nie przyjmują księdza”. Rozmówczyni mówi, jak wygląda to u niej w bloku

Watykan przyznał rację, „ale”: Watykańska Kongregacja ds. Duchowieństwa stwierdziła, że „w oparciu o dostępną dokumentację można osiągnąć moralną pewność, że ksiądz Dariusz popełnił zarzucane mu wykroczenia o charakterze homoseksualnym, które domagałyby się sprawiedliwej kary, nawet jeśli ów ksiądz neguje takie oskarżenia. Jednak domniemane przestępstwa popełnione 20 lat temu, są już przedawnione (…) i nie podlegają jakimkolwiek karom”. Jak podkreśliła „Gazeta Wyborcza” sprawa nie przedawniłaby się, gdyby prowincjał Adam Sobczyk, dowiedziawszy się o sytuacji od Romana Siatki w 2015 roku, zgłosił ją diecezji i prokuraturze lub wsparł w tym księdza.

Powiązane wiadomości

Francja i Wielka Brytania omawiają rozmieszczenie swoich wojsk na Ukrainie jako gwarancję bezpieczeństwa – poinformował urzędnik NATO

radiosvoboda

Armia rosyjska traciła dziennie 1670 żołnierzy – Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy

radiosvoboda

Rada Najwyższa poparła przygotowanie mandatu dla posła z „Batkiwszczyny” Szkrum

radiosvoboda

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej