“Sankcje nałożone na Rosję po nasileniu wojny w Ukrainie dały się we znaki Siergiejowi Ławrowowi, ministrowi spraw zagranicznych Rosji. Polityk w kilku krajach miał problem z tankowaniem swojego samolotu.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
O co chodzi: Siergiej Ławrow w wywiadzie dla projektu Nowy Świat wypowiedział się na temat problemów, jakie spotkały go z powodu sankcji nałożonych na Rosję. Rozmowę opublikowano w serwisie YouTube.
Utrudnienia w trakcie podróży: Polityk przyznał podczas rozmowy, że „zaprzyjaźnione” kraje odmówiły mu tankowania jego samolotu podczas jednej z podróży. W związku z tym minister musiał latać państwowym samolotem Ił-96. Ławrow ujawnił też, co zdarzyło się w 2023 r., kiedy poleciał do Republiki Południowej Afryki (RPA), gdzie reprezentował Władimira Putina na szczycie BRICS w Johannesburgu. Podczas powrotu do Rosji pojawiły się problemy z tankowaniem samolotu. – Prawie wszystkie tamtejsze firmy, które zajmują się tankowaniem paliwa lotniczego, nie należą do tego kraju – powiedział polityk.
Komentarz Ławrowa: Szef rosyjskiego MSZ dodał, że podobne utrudnienia pojawiły się w Brazylii. Wówczas Ławrow musiał polecieć na spotkanie z prezydentem Luizem Lulą da Silvą samolotem kolegi. – Nie dało się zatankować – skarżył się i dodał, że „taka sytuacja jest irytująca”.