“Rzeczniczka prasowa Alaksandra Łukaszenki zareagowała na głośną wypowiedź ukraińskiego przywódcy. – Prezydent Białorusi nie przeprosił Zełenskiego z prostego powodu. Nie mamy za co przepraszać – stwierdziła Natalla Ejsmant.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
ukaszenka przeprosi Zeenskiego? Jest odpowied z Biaorusi
„Nie mamy za co”: Podczas rozmowy z ukraińskim przywódcą Łukaszenka miał zaproponować rozpoczęcie negocjacji z Rosją. – Przede wszystkim wskazał, że konflikt wybuchł na terytorium Ukrainy, na terytorium Zełenskiego, i że to on, bardziej niż ktokolwiek inny, będzie musiał odpowiedzieć za straty w ludziach – powiedziała Natalla Ejsmant i dodała: – Prezydent Białorusi nie przeprosił Zełenskiego z prostego powodu. Nie mamy za co przepraszać.
Co powiedział Zełenski? W czasie rozmowy z Lexem Fridmanem ukraiński prezydent przyznał, że w lutym 2022 roku, tuż po napaści Rosji, rozmawiał z Alaksandrem Łukaszenką. Białoruski dyktator miał stwierdził, że „próbował odwieść Putina od ataku„. – „Uwierz mi, Wołodia, to nie ja„, powiedział mi. Mówił, że nie kontroluje rakiet, że to Putin – podkreślił Wołodymyr Zełenski. Łukaszenka miał przepraszać i zapewniać, że nie ponosi winy za atak Rosji.
Więcej przeczytasz w artykule pt.: „Zełenski zdradził, co usłyszał od Łukaszenki w lutym 2022 r. 'Wierz mi, to nie ja'”.
Źródła: NEXTA, svaboda.org