„„To ta sama nieodpowiedzialna retoryka, którą widzieliśmy już wcześniej i którą, szczerze mówiąc, widzieliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat”.„, informuje: www.radiosvoboda.org
Przypomniała, że w ostatnich tygodniach Moskwa sygnalizowała zamiar aktualizacji swojej doktryny nuklearnej.
„To ta sama nieodpowiedzialna retoryka, którą widzieliśmy już wcześniej i którą, szczerze mówiąc, widzieliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat. Więc to jest coś, co będziemy nadal oglądać. Ale nie widzimy żadnych oznak, że Rosja przygotowuje się do użycia broni nuklearnej na Ukrainie i nie widzimy żadnych zmian, które należałoby wprowadzić w naszym podejściu nuklearnym” – powiedział Singh.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret „W sprawie zatwierdzenia Podstaw polityki państwa Federacji Rosyjskiej w dziedzinie odstraszania nuklearnego”. Dokument został opublikowany na oficjalnym rosyjskim portalu informacji prawnej 19 listopada i wszedł w życie.
Czytaj także: Sibiga w USA wezwał Kongres do uznania działań Rosji na Ukrainie za ludobójstwo
Zaktualizowana doktryna stanowi, że podstawą ataku nuklearnego może być „agresja na Federację Rosyjską i jej sojuszników ze strony jakiegokolwiek państwa niejądrowego przy wsparciu państwa nuklearnego”, a także zmasowany atak powietrzny środkami niejądrowymi, w szczególności drony.
Putin zaproponował aktualizację doktryny odstraszania nuklearnego na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej 25 września. Rzecznik Prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmytro Pieskow powiedział, że zmiany należy uznać za „pewny sygnał” dla Zachodu. „To sygnał, który ostrzega te kraje przed konsekwencjami w przypadku ich udziału w ataku na nasz kraj różnymi środkami, niekoniecznie nuklearnymi” – powiedział Pieskow.
Moskwa zaktualizowała swoją doktrynę nuklearną w tysięczny dzień wojny Federacji Rosyjskiej z Ukrainą, a także na tle doniesień o użyciu przez Kijów amerykańskiego pocisku ATACMS do uderzenia w skład amunicji pod Briańskiem.