„„Niebezpieczeństwo zbliża się do nas z pełną prędkością. Musimy to przyznać: to, co dzieje się na Ukrainie, może wydarzyć się także u nas”.„, informuje: www.radiosvoboda.org
W swoim pierwszym ważnym przemówieniu jako sekretarza generalnego NATO na wydarzeniu zorganizowanym przez Carnegie Europe Rutte wezwał do zwiększenia wydatków na obronę w obliczu coraz bardziej niestabilnego środowiska bezpieczeństwa.
Szef NATO wskazał na „wzorzec agresji” prezydenta Rosji Putina, który przejawił się w wojnie z Gruzją w 2008 r. i inwazji na Ukrainę w 2014 r.
„I wielu nie wierzyło, że w lutym 2022 roku rozpocznie on inwazję na Ukrainę na pełną skalę. Ile jeszcze pobudek potrzebujemy? Powinniśmy być głęboko zaniepokojeni. Zdecydowanie się martwię” – powiedział Rutte.
Czytaj także: „Więcej obrony powietrznej, amunicji i szybciej” – Rutte po rozmowie z Zełenskim
Zauważył, że rosyjska gospodarka została przeniesiona na linie wojskowe. W szczególności w 2025 roku łączne wydatki Moskwy na sektor wojskowy osiągną poziom 7-8% PKB, co stanowi „jedną trzecią budżetu państwa Rosji – najwyższy poziom od czasów zimnej wojny”.
Rutte przyznał, że członkowie sojuszu zwiększyli wydatki na obronę oraz liczbę żołnierzy znajdujących się w stanie najwyższej gotowości i przeszkolonych, więc zdolności obronne są obecnie „dobre”. Jednocześnie wyraził obawy o przyszłość:
„Nie jesteśmy gotowi na to, co nas czeka za cztery lub pięć lat. Niebezpieczeństwo zbliża się do nas z pełną prędkością. Musimy przyznać: to, co dzieje się na Ukrainie, może wydarzyć się tutaj. I niezależnie od wyniku tej wojny, w przyszłości nie będziemy bezpieczni, jeśli nie będziemy gotowi stawić czoła niebezpieczeństwu”.
Czytaj także: Pentagon: rzekome nowe użycie przez Rosję „Oresznika” nie zmieni sytuacji na polu walki, to próba zastraszenia
Sekretarz Generalny wyraził pewność, że NATO może zapobiec kolejnej poważnej wojnie na swoim terytorium, ale w tym celu sojusznicy muszą działać „szybciej i bardziej zdecydowanie”.
„Czas przejść na myślenie wojenne. I wzmocnimy naszą produkcję obronną i wydatki na obronę” – dodał Rütte.
Po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta USA Rutte zwrócił uwagę, że podczas poprzedniej prezydentury Trumpa kraje NATO przekroczyły wielkość wydatków na obronność wynoszącą 2% PKB. Jednocześnie wyraził przekonanie, że sojusz „musi zrobić więcej”.