“Donald Trump wygrał wybory prezydenckie i wróci do Białego Domu. Jedną z podnoszonych kwestii w kontekście jego kolejnej prezydentury jest wojna w Ukrainie. Na ten temat wypowiedział się były szef NATO. Jak Trump może wpłynąć na rozmowy z Rosją?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Co powiedział były szef NATO: Anders Fogh Rasmussen w środę (6 listopada) stwierdził, że Donald Trump mógłby być „potencjalnym atutem w rozmowach z Rosją”. – Moglibyśmy wykorzystać połączenie jego nieprzewidywalności oraz pragnienia bycia zwycięzcą i wykorzystać to do promowania procesu pokojowego w Ukrainie – powiedział. Dodał, że jego zdaniem prezydent elekt powinien „powiedzieć Putinowi, żeby zakończył tę wojnę„.
Potencjalne ryzyko: Rasmussen przyznał, że Donald Trump mógłby „wstrzymać pomoc wojskową dla Ukrainy”. Zaznaczył jednak, że ma wątpliwości, czy próbowałby zmusić Ukrainę do negocjacji w sprawie umowy pokojowej, której nie uznaliby za sprawiedliwą. – Nie sądzę, żeby chciał być przedstawiany jako przegrany – dodał. – Jeśli zmusisz Ukraińców do negocjacji pokojowych, to będziesz miał bardzo, bardzo słabe karty, gdy zaczniesz te negocjacje – podkreślił.
Donald Trump w trakcie kampanii wielokrotnie wypowiadał się na temat wojny w Ukrainie. Zapowiadał, że zamierza ją zakończyć. W prywatnych rozmowach miał nawet przedstawić swój plan na rozwiązanie konfliktu. Jak pisał „The Washington Post” w kwietniu, Rosja miałaby otrzymać Krym oraz inne okupowane przez nią terytoria. Miał także stwierdzić, że mieszkańcy tych rejonów „nie mieliby nic przeciwko” przyłączeniu do Rosji.
Więcej o zapowiedziach Donalda Trumpa w sprawie wojny w Ukrainie przeczytasz w tekście: „Co zrobi Trump ws. Rosji i Ukrainy? 'Potrzebuje jednej sekundy, żeby to zrozumieć'”.Źródła: POLITICO, „The Washington Post”, Kyiv Independent