„Wcześniej Bloomberg informował, że Erdogan zamierza ogłosić swój plan zamrożenia wojny rosyjsko-ukraińskiej na szczycie G20 w Rio de Janeiro w Brazylii 18 listopada.„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Jakaś opcja zamrożenia na linii walki jest oczywiście a priori nie do przyjęcia dla strony rosyjskiej. W tym przypadku w pełni aktualne pozostają warunki sformułowane przez prezydenta Putina w czerwcu. Oto, co należy zrobić, aby zaprzestać działań wojennych” – powiedział na odprawie rzecznik prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmytro Pieskow.
Dodał, że plan Erdogana nie był przedmiotem dyskusji przywódców Federacji Rosyjskiej i Turcji, a Kreml wie o tym jedynie z publikacji medialnych.
Wcześniej Bloomberg informował, że Erdogan zamierza ogłosić swój plan zamrożenia wojny rosyjsko-ukraińskiej na szczycie G20 w Rio de Janeiro w Brazylii 18 listopada. Propozycja tureckiego prezydenta zakłada utworzenie w Donbasie strefy zdemilitaryzowanej i rozmieszczenie tam wojsk międzynarodowych. Według planu Erdogana Ukraina odłoży dyskusję na temat członkostwa w NATO o co najmniej 10 lat, podają źródła agencji.
W czerwcu 2024 r. w przemówieniu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej Władimir Putin przedstawił własne warunki zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej. Żąda od Kijowa całkowitego wycofania wojsk z obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego (żaden z tych obwodów nie jest w pełni kontrolowany przez Moskwę) i uznania tych okupowanych terytoriów za obwody rosyjskie, jak zapisano już w rosyjskiej konstytucji. Putin żąda także od Ukrainy rezygnacji z planów przystąpienia do NATO i zniesienia zachodnich sankcji wobec Rosji. Putin nazwał ten plan „prawdziwą propozycją pokojową” – nie zamrożeniem, ale „ostatecznym zakończeniem” wojny.
Ukraina i jej zachodni sojusznicy uważają żądania Putina za nierealistyczne ultimatum.