“Radosław Sikorski zapowiedział zdecydowane działanie przeciwko próbom rosyjskiego sabotażu w Polsce. Chodzi m.in. o sprawę wytropionego przez służby Ukraińca na usługach Rosji. „Gazeta Wyborcza” opisała okoliczności, w których zatrzymano Serhija S., podejrzanego o próbę podpalenia fabryki farb we Wrocławiu.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Planowa wywoa poar we Wrocawiu. MSZ zapowiada kroki wobec Rosji po zatrzymaniu sabotaysty
Sabotażysta we Wrocławiu: „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że 51-letni obywatel Ukrainy Serhii S. usłyszał zarzuty udziału w grupie przestępczej, działalności w obcym wywiadzie i przygotowanie do akcji dywersyjnej. Radosław Sikorski potwierdził, że podpalenie nakazały mu rosyjskie służby. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW 31 stycznia 2024 roku, a dwa dni później zdecydowano o tymczasowym aresztowaniu. Według informacji „GW” w bagażu sabotażysty były dwa opakowania podpałki do grilla i dwie butelki z łatwopalną substancją stosowaną jako podpałka. W jego telefonie znaleziono m.in.: książkę w języku rosyjskim na temat nowoczesnej pirotechniki oraz filmy pokazujące jak w batoniku ukryć detonatory do ładunków wybuchowych i jak taki ładunek wykonać.
Co dalej?: Serhii S. chciał dobrowolnie poddać się karze, ale też ustalić dla siebie 3-letni wyrok więzienia. Sąd Okręgowy we Wrocławiu nie zaakceptował układu uzgodnionego z prokuraturą. Teraz prokuratura musi wnieść nowy akt oskarżenia w tej sprawie, bo poprzedni wniosek upadł.