„Według niego, służby specjalne rejestrują pożary w kilku dotkniętych obszarach w kilku regionach Rosji„, informuje: www.radiosvoboda.org
Według niego w wyniku wspólnej operacji dotknęły:
- Zakłady chemiczne Aleksin w obwodzie Tula po uderzeniach dronów SBU „odnotowano duży pożar”
- magazyny amunicji (FAB, bomby powietrzne kierowane, rakiety manewrujące) na lotnisku Engels w obwodzie Saratowskim; Drony SBU „osiągnęły swoje cele”, pożar nadal trwa
- Rafineria ropy naftowej w Saratowie służby specjalne odnotowały pożar na dużą skalę
- Zakłady Chemiczne w Briańsku: „Odnotowano bezpośrednie trafienia rakiet w obiekt oraz duży pożar, a następnie detonacje”
„SBU wraz z Siłami Obronnymi kontynuuje prace nad obiektami wojskowymi wroga i przedsiębiorstwami, które pracują dla rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego. „Każdy dotknięty magazyn amunicji, rafineria, składy ropy czy zakłady chemiczne to bolesny cios wymierzony w zdolność Federacji Rosyjskiej do prowadzenia wojny na Ukrainie” – dodało źródło w serwisie.
Wcześniej wojsko Sił Systemów Bezzałogowych poinformowało o atakach na infrastrukturę lotniska wojskowego w Engelsie i Zakładach Chemicznych w Briańsku w nocy 14 stycznia.
Czytaj także: Rosja: po ataku drona w Engels i Kazaniu wybuchły ogromne pożary
Wcześniej władze rosyjskie informowały o ataku dronów na Engels i Kazań. W szczególności gubernator obwodu saratowskiego Roman Busargin powiedział, że w wyniku ataku uszkodzone zostało przedsiębiorstwo przemysłowe.
Również w wigilię wieczoru w obwodzie briańskim przeprowadzono strajk kombinowany. Gubernator Oleksandr Bogomaz twierdził, że wszystkie cele zostały pokonane. Geolokalizacja nagrania wideo z wybuchów w obwodzie briańskim potwierdza, że celem ukraińskiego ataku mógł być nie tylko skład amunicji pod Briańskiem, ale także fabryka materiałów wybuchowych w mieście Silce.