“Piotr Pogonowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) skomentował zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przez niego przestępstwa. Jego zdaniem te „insynuacje (…) należy odczytać jako nieuprawnione, nieoparte na faktach, naruszające podstawy funkcjonowania ABW, a przez to – godzące w bezpieczeństwo RP”.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Pogonowski odpiera zarzuty ws. ABW. „Insynuacje godzce w bezpieczestwo RP”
Odpowiedź byłego szefa ABW: Piotr Pogonowski napisał oświadczenie, w którym odniósł się do tej decyzji. Poinformował, że podejmował decyzje na podstawie audytu, który zlecono funkcjonariuszom agencji. Oceniano wówczas strukturę organizacyjną służb i stwierdzono „nadmiernie rozbudowaną sieć jednostek organizacyjnych ABW w terenie (delegatur), które m.in. zbędnie dublowały etaty na obsługę administracyjno-logistyczno-kadrową, która mogła być realizowana z pozycji Centrali ABW lub jednostek o większym zasięgu terytorialnym (centrów zarządzania)”. Z tego powodu dokonano zmian strukturalnych.
Bezpieczeństwo zachowane: Pogonowski dodał również, że „Rzeczpospolita Polska w latach 2017-2023 była bezpieczna, także z tego powodu, że ABW potrafiła podnieść efektywność i skuteczność realizowanych zadań. Podkreślił, że „insynuacje zawarte w cytowanym przez media wystąpieniu komisji należy odczytać jako nieuprawnione, nieoparte na faktach, naruszające podstawy funkcjonowania ABW, a przez to – godzące w bezpieczeństwo RP”.
Treść zawiadomienia: Przypomnijmy, według zawiadomienia, były szef ABW, pełniący swoją funkcję w latach 2015-2020, jako funkcjonariusz publiczny miał nie dopełnić swoich obowiązków, co wynikało z decyzji o przeprowadzeniu zmian w statucie agencji. W ich efekcie zlikwidowano 10 z 15 delegatur terenowych ABW. Decyzja ta, według komisji miała negatywny wpływ na zdolność agencji do realizacji jej ustawowych zadań i doprowadziła do istotnego zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.