“Prof. Zbigniew Ćwiąkalski negatywnie ocenił ostatnie działania prezesa Trybunału Konstytucyjnego. – PiS zabezpieczył się na wszystkie możliwe sposoby, by po oddaniu władzy dalej rządzić wieloma instytucjami. A tu nagle okazało się, że tak nie jest – zauważył w rozmowie z RMF FM.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
„Zamach stanu”: W środę prezes Trybunau Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował, że zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. W jego ocenie przedstawiciele koalicji rządzącej dążą do zmiany konstytucyjnego ustroju państwa i przeprowadzają „pełzający zamach stanu„. W czwartkowym wywiadzie dla RMF FM wyrażał z kolei obawy, że w przeciągu kilku miesięcy na ulice mogą zostać wyprowadzone siły zbrojne.
„Nieco kabaretowe”: W rozmowie z tą samą rozgłośnią prof. Zbigniew Ćwiąkalski ocenił, że „o żadnym zamachu stanu nie można mówić”. – Może to tak wyglądać wyłącznie ze strony PiS-u. PiS zabezpieczył się na wszystkie możliwe sposoby, by po oddaniu władzy dalej rządzić wieloma instytucjami. A tu nagle okazało się, że tak nie jest – zauważył. W rozmowie z PAP sytuację opisał jako „nieco kabaretową” i stwierdził, że jej celem jest „wywołanie zamieszania„.
Po znajomości: Prezes Święczkowski złożył zawiadomienie do Michała Ostrowskiego, zastępcy prokuratora generalnego, który został powołany na stanowisko w listopadzie 2023 roku. Nominował go ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. – Nie jest to właściwy adres. Właściwym adresem powinna być bezpośrednio Prokuratura Krajowa – zauważył prof. Ćwiąkalski. Ocenił następnie, że zgłoszenie przebiegło na zasadzie: „dam koledze, niech kolega się tym zajmie”.