Prokuratura: SBU bada dane dotyczące samobójstwa ukraińskiego nastolatka wywiezionego do Rosji

Funkcjonariusze wszczęli postępowanie na podstawie informacji o samobójstwie nastolatka z obwodu chersońskiego w Rosji – poinformowała 24 grudnia Prokuratura Generalna.

Agencja powołuje się na pojawiające się dziś w mediach dane dotyczące zwierzaka z domu rodzinnego we wsi Tokarivka, który został nielegalnie wywieziony do Rosji.

„W związku z tym wszczęto postępowanie karne w sprawie popełnienia zbrodni wojennej, która spowodowała śmierć osoby (część 2 art. 438 Kodeksu karnego Ukrainy). Postępowanie przygotowawcze będzie prowadzone przez Główny Wydział Śledczy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy pod kierunkiem proceduralnym Prokuratury Generalnej” – podaje prokuratura.

W rosyjskim wydaniu „Ważne historie” 24 grudnia podano, że w styczniu 2024 roku nastolatek wywieziony z obwodu chersońskiego do Rosji Oleksandr Jakuszczenko popełnił samobójstwo w rodzinie zastępczej w obwodzie krasnodarskim.

Czytaj także: Władze Federacji Rosyjskiej porwały z Chersonia – Zełenskiego 48 dzieci do trzeciego roku życia

Przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę Jakuszczenko mieszkał w rodzinnym sierocińcu we wsi Tokarivka pod Chersoniem, prowadzonym przez Lidię Szarwarli. Jak podaje publikacja, po zajęciu wsi Szarwarły zaczęła współpracować z władzami rosyjskimi, a kiedy ZSU wyzwoliło Chersoń, wraz z dziećmi udała się na terytorium Krasnodaru Federacji Rosyjskiej. Ostatecznie Sharvarla odmówiła opieki nad dziećmi.

Do rodziny Natalii i Oleksandra Łukaszenki ze wsi Achtanizówsk dołączył Oleksandr Jakuszczenko. Jakuszczenko w chwili śmierci miał 18 lat i siedem miesięcy. Jak podaje gazeta, przyczyną śmierci było samobójstwo: nastolatek powiesił się kilka kilometrów od domu.

Jak dowiedzieli się dziennikarze, siostra Oleksandra Jakuszczenki znajduje się pod opieką innej rodziny zastępczej w obwodzie temryuckim na terytorium Krasnodaru. Jej opiekun nie chciał rozmawiać z reporterami. Oleksandr i Chrystyna Jakuszczenkowie są oficjalnie uznani za zaginionych na Ukrainie. Z publikacji wynika, że ​​w Rosji przebywa także reszta dzieci deportowanych przez Sharvarlę.