„„Rosja, wykorzystując wojnę, przeprowadziła badania nowego kompleksu rakietowego w warunkach bojowych. Jest to zastosowanie badawcze i bojowe”„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Jeśli będą to badania i zastosowania bojowe, będzie co najmniej dziesięć rakiet. Aby rakieta mogła wejść do masowej produkcji, należy przeprowadzić minimum dziesięć testów. Widzieliśmy to na morskim statku Buława, kiedy połowa startów zakończyła się sukcesem, a połowa zakończyła się niepowodzeniem” – powiedział.
Według Skibickiego „na miejscu przybycia rakiety balistycznej znaleziono jej fragmenty oraz fragmenty telemetrii, która służy do rejestracji wszystkich parametrów lotu rakiety i wszystkich jej układów”.
„Rosja, wykorzystując wojnę, przeprowadziła badania nowego kompleksu rakietowego w warunkach bojowych. To są badania i zastosowania bojowe” – powiedział.
Skibitsky powiedział, że „w latach 2018–2019 Federacja Rosyjska rozpoczęła nowy projekt badawczo-rozwojowy, który nazwano „Kedr RV”. Prace te miały na celu opracowanie kompleksu rakietowego, który miał zastąpić RS 24 „Yars” – rakietę, która nadal służyła w Związku Radzieckim, a obecnie pełni służbę bojową w Federacji Rosyjskiej.
Według niego „pierwszy test tej rakiety przeprowadzono w czerwcu 2021 roku z kosmodromu Plesieck”.
Zastępca szefa GUR wyjaśnił, że rozwój kompleksu rakietowego Kydr prowadzono na bazie kompleksu rakietowego Rubezh, jednak zdaniem Skibitskiego „coś poszło nie tak z Rosjanami” i w 2017 roku zatrzymali ten rozwój. Zamiast tego Federacja Rosyjska otworzyła nowy projekt badawczo-rozwojowy o nazwie „Oreshnyk”.
„W rzeczywistości jest to element Cedaru, ponieważ Cedar przewidywał stworzenie nowego pocisku, który zastąpi Yars, zarówno bazującego na minach, jak i mobilnego. A według naszej oceny praca Oresznyka polegała na stworzeniu mobilnego portu, który nie byłby powiązany z kopalnią” – powiedział przedstawiciel wywiadu.
21 listopada prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił „udany test” najnowszej rakiety średniego zasięgu Oresznik. Według niego siły Federacji Rosyjskiej uderzyły w zakłady „Piwdenmasz” w Dnieprze.
W czwartek rano Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowały, że wojska rosyjskie zaatakowały Dniepr różnymi rodzajami rakiet, w tym wystrzeliły międzykontynentalną rakietę balistyczną. Nie podano żadnych szczegółów dotyczących użycia międzykontynentalnego pocisku balistycznego przez wojska rosyjskie w Siłach Zbrojnych.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Rosja użyła dziś nowego pocisku, który według swoich właściwości jest międzykontynentalną bronią balistyczną. Według niego badania są w toku.
Podczas konferencji prasowej 21 listopada wezwano Marię Zacharową, oficjalną przedstawicielkę Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej, z prośbą o niekomentowanie wypowiedzi w sprawie międzykontynentalnego rakiety balistycznej Federacji Rosyjskiej wystrzelonej nad Ukrainą.
Agencja Reuters, powołując się na dwóch anonimowych zachodnich urzędników, podaje, że wstępne dane nie potwierdzają użycia przez Rosję międzykontynentalnej rakiety balistycznej. Źródła publikacji nie wykluczyły jednak, że wnioski mogą w przyszłości ulec zmianie.
Według władz lokalnych w wyniku strajku w Dnieprze zniszczone zostało przedsiębiorstwo przemysłowe, w mieście wybuchły także dwa pożary, a trzy osoby zostały ranne.
Dzień wcześniej Ambasada USA na Ukrainie poinformowała, że otrzymała „konkretne informacje” o możliwym znaczącym rosyjskim ataku powietrznym, który ma nastąpić 20 listopada. Ze względów ostrożności ambasada została zamknięta. Następnie misje dyplomatyczne Hiszpanii, Włoch i Grecji również ogłosiły zamknięcie dla zwiedzających 20 listopada.
Na tym tle w sieciach społecznościowych rozpowszechniana jest informacja o możliwości przeprowadzenia ataku na Ukrainę rakietą balistyczną RS-26 „Rubezh”. Wystrzelenia miały nastąpić z poligonu w obwodzie astrachańskim. 20 listopada nie zgłoszono takich startów.