„„Prawdopodobnie rakiety manewrujące Kh-101 zostały wystrzelone przez Tu-95 w rejonie Engelsu”„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Przypuszczalnie rakiety manewrujące Kh-101 zostały wystrzelone przez Tu-95 w rejonie Engelsu” – czytamy w raporcie.
Na całym terytorium Ukrainy ogłoszono alert powietrzny.
Rankiem 20 listopada Ambasada USA na Ukrainie poinformowała, że otrzymała „konkretne informacje” o możliwym znaczącym rosyjskim ataku powietrznym tego dnia. Ambasada została zamknięta ze względów ostrożności. Później ambasada ogłosiła wznowienie pracy.
Zobacz także: Miliardy dolarów w tysiąc dni. Ile Rosja wydała na ataki powietrzne na Ukrainie (infografika)
Następnie misje dyplomatyczne Hiszpanii, Włoch i Grecji również ogłosiły zamknięcie dla zwiedzających 20 listopada.
Wiadomość z ambasady nadeszła po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin zaktualizował rosyjską doktrynę nuklearną 19 listopada, w 1000. dzień wojny Rosji z Ukrainą.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zareagował na informację o „szczególnym niebezpieczeństwie”, zauważając, że zawsze należy zwracać uwagę na alarm powietrzny, bo „nasz sąsiad to szaleniec”.
Czytaj także: Zełenski o „szczególnym niebezpieczeństwie”: zawsze należy zwracać uwagę na alarm powietrzny, bo nasz sąsiad to szaleniec
Rosyjskie wojsko regularnie atakuje regiony Ukrainy różnymi rodzajami broni – bezzałogowymi dronami szturmowymi, rakietami, rakietami przeciwlotniczymi i rakietami przeciwlotniczymi.
Przywódcy Rosji zaprzeczają, jakoby armia rosyjska podczas wojny na pełną skalę dokonywała ukierunkowanych ataków na infrastrukturę cywilną miast i wsi Ukrainy, zabijając ludność cywilną oraz niszcząc szpitale, szkoły, przedszkola, obiekty energetyczne i wodociągowe.
Władze ukraińskie i organizacje międzynarodowe kwalifikują te ataki jako zbrodnie wojenne popełnione przez Federację Rosyjską i podkreślają, że są one ukierunkowane.