„Zapytany, czy wyczerpanie obu stron wskazuje na możliwość negocjacji, Kellogg odpowiedział: „Absolutnie. Myślę, że obie strony są gotowe”„, informuje: www.radiosvoboda.org
Zapytany, czy wyczerpanie obu stron wskazuje na możliwość negocjacji, Kellogg odpowiedział: „Absolutnie. Myślę, że obie strony są gotowe.”
„Wyobraźcie sobie walkę w klatce. Masz dwóch zawodników i obaj chcą się poddać. Potrzebujesz sędziego, żeby ich rozdzielić. I myślę, że prezydent Donald Trump może to zrobić. Myślę, że ma wizję, jak tego dokonać. Myślę, że ma na to energię. I myślę, że tak naprawdę ma obie strony, które są skłonne w końcu spotkać się i porozmawiać” – powiedział.
W sprawie swojej wizyty na Ukrainie specjalny przedstawiciel obiecał podać szczegóły w późniejszym terminie.
Dzień wcześniej agencja Reuters, powołując się na źródła, podała, że na początku stycznia Kellogg odwiedzi Kijów i kilka innych stolic europejskich.
Trump obiecał zakończyć wojnę w ciągu 24 godzin od objęcia urzędu, jeśli nie wcześniej. Byli urzędnicy wywiadu i bezpieczeństwa narodowego wyrazili wątpliwości, czy uda się to zrobić, po części dlatego, że prezydent Rosji Władimir Putin może nie mieć powodu, aby zasiadać przy stole negocjacyjnym.
Niedawno Wołodymyr Zełenski powiedział, że armii ukraińskiej brakuje sił, aby wyzwolić część terytoriów czasowo zajętych przez Rosję i należy szukać rozwiązań dyplomatycznych. A wcześniej w rozmowie ze Sky News pozwolił na zakończenie gorącej fazy wojny pod warunkiem, że kontrolowana przez rząd część terytorium Ukrainy zostanie wzięta pod parasol NATO, co pozwoli mu później zgodzić się w sprawie zwrotu terytoriów okupowanych „drogą dyplomatyczną”.
Te słowa Prezydenta Ukrainy różnią się od wcześniejszych wypowiedzi władz ukraińskich, które stwierdzały, że bez powrotu do granic z 1991 r. nie będzie rozwiązań dyplomatycznych.
Zamiast tego minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział 6 grudnia, że pokój na Ukrainie będzie możliwy tylko wtedy, gdy Ukraina zrzeknie się członkostwa w NATO i utraci część swoich terytoriów.