Tajemnicze kradzieże z przydrożnych kaplic na Opolszczyźnie. Miejsce figur nie zostaje puste

Mieszkacy Opolszczyzny s zszokowani niecodziennymi kradzieami. Z przydronych kapliczek w okolicach Strzelec Opolskich znikaj figury witych. Miejsca nie pozostaj jednak puste.

Kradzieże na Opolszczyźnie: Pierwsze wiadomości o tym, że z przydrożnych kapliczek znikają figury świętych, pojawiły się w lokalnych mediach pod koniec grudnia. Do kradzieży doszło w Bokowem w gminie Jemielnica, gdzie zniknęła 100-letnia figura św. Anny. W Grodzisku zniknęły figury Matki Bożej i św. Jana Nepomucena. W Rozmierzy pod Strzelcami Opolskimi ktoś ukradł obraz Matki Boskiej Różańcowej. 

Zagadkowe figury: Kapliczki nie pozostają puste. Ktoś umieszcza w nich karykaturalne figury, najczęściej Jezusa Chrystusa. Części ciała są nieproporcjonalne, oczy wytrzeszczone, a twarz wykrzywiona w grymasie. Na Facebooku mieszkańcy relacjonują, że znajdują skradzione figury w okolicy. Na przykład podobizna Jana Nepomucena została odnaleziona na chodniku, obok kościółka w Grodzisku. 

Zszokowani mieszkańcy: Wydarzenia ostatnich dni zaniepokoiły ludzi, którzy informują lokalne władze i policję. Sołtyska Łazisk Klaudia Kraka podkreśla, że trudno zrozumieć takie kradzieże. – Zastanawiamy się, co to może oznaczać. Byliśmy zszokowani, że stało się coś takiego. Natychmiast wezwaliśmy policję – cytuje opolska360. Sołtyska podkreśliła, że nowe figury idealnie pasują do okradzionych kapliczek. Oceniła, że to bardzo podejrzane. Mieszkacy mówią wprost, że to „profanacja i bluźnierstwo”.

Co na to policja? Po zgłoszeniach kradzieży na miejsce policja skierowała funkcjonariuszy z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz technika kryminalistyki. W jednym miejscu był również pies tropiący. Przesłuchano świadków i zabezpieczono do badań odnalezione figury. Policja ze Strzelec Opolskich przypomniała, że za kradzież grozi do 5 lat więzienia, tyle samo za zniewagę uczuć religijnych.