„Zaproszenie podkreśla znaczenie „osobistego kontaktu i wzajemnego zrozumienia w 100%”„, informuje: www.radiosvoboda.org
„My wszyscy na Ukrainie chcemy, aby ta wojna zakończyła się sprawiedliwym pokojem. I wiemy, że nie da się tego osiągnąć bez Ameryki. Dlatego musimy starać się zrozumieć siebie nawzajem i pozostać w bliskim kontakcie. Kilka dni temu poprosiliśmy o spotkanie z Państwem i naprawdę chcę poznać Wasze zdanie bezpośrednio, z pierwszej ręki” – głosi wiadomość udostępniona przez Trumpa.
Zaproszenie podkreśla znaczenie „osobistego kontaktu i wzajemnego zrozumienia w 100%.
„Wiesz, że wszystko, co z Tobą związane, zawsze traktuję z wielkim szacunkiem i tak właśnie powinno być” – czytamy w liście.
Później Trump ogłosił, że zgadza się na spotkanie, które odbędzie się w piątek w Trump Tower w Nowym Jorku.
Wcześniej źródła w ukraińskiej delegacji poinformowały „Głos Ameryki”, że wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych została przedłużona o kolejny dzień.
Służba prasowa Prezydenta Ukrainy nie poinformowała o rzekomym spotkaniu.
W niedzielę 22 września Wołodymyr Zełenski przybył do USA, aby wziąć udział w wydarzeniach w ramach Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Jeszcze przed wizytą zapowiedział, że o planie zwycięstwa będzie rozmawiał z prezydentem USA Joe Bidenem oraz kandydatami Kamalą Harris i Donaldem Trumpem.
Czytaj także: Harris: zrzeczenie się terytoriów Ukrainy okupowanych przez Rosję to oferta kapitulacji
24 września okazało się, że spotkanie prezydenta Zełenskiego z kandydatem na prezydenta Partii Republikańskiej Donaldem Trumpem się nie odbędzie.
Dzień wcześniej Trump oskarżył Wołodymyra Zełenskiego o to, że ukraiński przywódca odbiera Stanom Zjednoczonym miliardy dolarów, odmawiając jednocześnie „zawarcia porozumienia” w celu zakończenia rosyjskiej inwazji na pełną skalę.
Poprzedziło to wezwanie przewodniczącego Izby Reprezentantów Kongresu USA Mike’a Johnsona do uwolnienia ambasadora Ukrainy w USA Oksany Markarow”. Republikanie byli oburzeni organizacją wizyty Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych, a Donald Trump oskarżył prezydenta Ukrainy o faworyzowanie konkurentów Demokratów.