„Dziennikarz wojskowy Jurij Butusow twierdzi, że decyzję o wycofaniu się z Vugledaru mogą podjąć bezpośrednio dowódcy, gdy okaże się, że prowadzenie obrony nie jest już możliwe„, informuje: www.radiosvoboda.org
Według niego, aby utrzymać miasto, konieczne jest „obcięcie pazurów” stworzonych przez armię rosyjską, naciskającą na miasto od flanek. Analityk uważa, że biorąc pod uwagę zasoby, rezerwy i środki na całym froncie, będzie to nierealne.
„Biorąc pod uwagę ogólną sytuację, jaką mamy na całym froncie, zasoby, rezerwy i środki, którymi dysponujemy, utrzymanie Ugledaru będzie praktycznie niemożliwe. Oznacza to, że jego utrata to kwestia kilku dni, a być może kilku tygodni. Wynika to z faktu, że wróg naciska z flanek. W związku z tym narażanie personelu na ryzyko jest bardzo złym pomysłem. Chociaż oczywiście może się zdarzyć, że nie wydadzą na czas polecenia opuszczenia. Aby utrzymać Ugledara, trzeba odciąć te pazury, które wróg wystrzeliwuje z flanek. A my nie mamy siły, żeby te pazury obciąć” – powiedział Rusłan Mykula.
Współzałożyciel Deep State nazywa zagrożenie okrążeniem sił ukraińskich w Ugledar wysokim, ale nadal nie ma rozkazu wycofania się z miasta: „Bojownicy starają się utrzymać, nawet latając, rozkazy bojowe o przywróceniu pozycji, co jest absolutnie niemożliwe w obecnych warunkach. Ci, którzy wysyłają je do chłopców, nie wiem, co on myśli.
Dziennikarz wojskowy Jurij Butusow twierdzi, że decyzję o wycofaniu się z Vugledaru mogą podjąć bezpośrednio dowódcy, gdy okaże się, że prowadzenie obrony nie jest już możliwe.
Jednocześnie według Butusowa nie będzie planowanego wycofania się, ponieważ dowództwo wojskowe nie planowało działań bojowych i nie wydało rozkazów wycofania się: „Aby dokonać planowanych wycofań, konieczne jest ogólne planowanie działań bojowych . Dowództwo nie traci czasu na planowanie działań bojowych. Może to więc być odwrót zbudowany z inicjatywy dowódców… Wszyscy wiedzieli i widzieli, że wróg bardzo powoli i stopniowo zbliżał się do Vugledaru. Oczywiście w tym przypadku konieczne było usprawnienie obrony. Nie przez liczbę osób wymienionych w wykazie liczbowym, ale poprzez poprawę zarządzania, wykorzystania wojsk, środków obronnych, struktur obronnych, użycia dronów, środków walki radioelektronicznej, czyli rozwiązań technicznych… Jesteśmy walcząc staromodnym sposobem na rosyjskim „Avosie”. To wtedy, gdy ktoś tam nie wytrzyma, gdy jakiś dowódca, którego można później ukarać i powiedzieć, że to wszystko on, jak się przebije, to wtedy wepchniemy tam kompanię z karabinami maszynowymi i granatnikami, to oni to powstrzymają wyłom. Te metody zarządzania są przestarzałe i już nie działają.”
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy nie przekazuje informacji o półotoczeniu 72. Brygady Sił Zbrojnych Ukrainy w Vugledar. W porannym podsumowaniu 26 września dowództwo wojskowe poinformowało o ośmiu szturmach na pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy w pobliżu Vugledaru i Wodyanyi. Dzień wcześniej w raporcie Sztabu Generalnego sytuację pod Vugledarem nazwano „kontrolowaną przez Siły Obronne”. Dowódca batalionu systemów bezzałogowych 72. OMBr Andrij Nazarenko powiedział 24 września, że brygada nadal zajmuje pozycje w Vugledar.