„W Gruzji trwają protesty w związku z decyzją rządzącej partii „Gruzińskie Marzenie” o zaprzestaniu negocjacji z UE w sprawie akcesji do 2028 r.„, informuje: www.radiosvoboda.org
Protest trwa w pobliżu budynku Państwowego Uniwersytetu w Tbilisi. Protestujący zablokowali pobliskie skrzyżowanie. Fajerwerki trwają pomimo tego, że nadszedł świt.
Wczoraj wieczorem, 30 listopada, policja przy pomocy specjalnego sprzętu kilkakrotnie próbowała rozproszyć wiec, lecz część obywateli nie rozeszła się. Funkcjonariusze siłą wywieźli ich z Alei Rustawelego, skąd działacze przemaszerowali ulicą Melikiszwilego w Aleję Czawczawadze.
Obecnie w Gruzji trwają protesty w związku z decyzją rządzącej partii „Gruzińskie Marzenie” o wstrzymaniu negocjacji z UE w sprawie akcesji do 2028 roku. Gruzińskie siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego i armatek wodnych, aby rozproszyć protestujących.
Po październikowych wyborach parlamentarnych, w których rządząca partia Gruzińskie Marzenie zdobyła 54 procent głosów, opozycja i rządy zachodnie twierdzą, że głosowanie zostało zakłócone przez nieprawidłowości i wpływy rosyjskie.