“Ukraińskie MSZ przekazało, że nie zgodzi się na żadne alternatywy lub substytuty członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim. „Jedyną gwarancją bezpieczeństwa jest pełne członkostwo w NATO” – napisał resort.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Oświadczenie MSZ Ukrainy: „Jesteśmy przekonani, że jedyną realną gwarancją bezpieczeństwa Ukrainy, a także czynnikiem odstraszającym wobec dalszej rosyjskiej agresji na Ukrainę i inne państwa, jest pełne członkostwo Ukrainy w NATO” – przekazało ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w oświadczeniu opublikowanym z okazji 30. rocznicy podpisania Memorandum Budapesztańskiego. Oświadczenie MSZ zostało opublikowane przed rozpoczęciem w Brukseli dwudniowego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw NATO. Ministrowie będą rozmawiać między innymi o rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Pomnik krótkowzroczności: Na mocy Memorandum z 1994 r. Ukraina zrezygnowała z posiadania arsenału nuklearnego. W zamian USA, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do poszanowania niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy. Porozumienie w oświadczeniu MSZ zostało nazwane „pomnikiem krótkowzroczności w podejmowaniu strategicznych decyzji dotyczących bezpieczeństwa„. Kijów przypomina, że porozumienie miało stanowić gwarancję bezpieczeństwa Ukrainy. „Jednak w 2014 roku Federacja Rosyjska […] rażąco zlekceważyła ten dokument i prawo międzynarodowe w ogóle, rozpoczynając agresję przeciwko Ukrainie, która przerodziła się w pełnoskalową inwazję w 2022 roku” – czytamy.
Zełenski o NATO: W ubiegłym tygodniu Wołodymyr Zełenski zasugerował w telewizji Sky News, że w zamian za członkostwo w NATO jego kraj może rozważyć porozumienie z Rosją. Przyznał, że byłoby ono możliwe nawet jeśli Moskwa nie wycofa się od razu z zajętych ukraińskich terenów. Ukraiński przywódca dodał, że zaproszenie do NATO powinno obejmować Ukrainę w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową, ale członkostwo w Sojuszu mogłoby prawdopodobnie objąć jedynie nieokupowane obszary.