„„Tylko prawdziwe bezpieczeństwo i spokojna, zjednoczona Europa mogą zagwarantować każdemu człowiekowi i każdej rodzinie możliwość zmierzenia się z jutrem z nadzieją i ufnością”„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Gratuluję Mayi Sandie zwycięstwa w wyborach prezydenckich w Mołdawii. „Ukraina wspiera europejski wybór narodu Mołdawii i jest gotowa współpracować na rzecz wzmocnienia naszego partnerstwa” – powiedział Zełenski w programie Kh.
Według niego „Obywatele Mołdawii jasno zdecydowali – wybrali drogę wzrostu gospodarczego i stabilności społecznej”.
„Tylko prawdziwe bezpieczeństwo i spokojna, zjednoczona Europa mogą zagwarantować każdemu człowiekowi i każdej rodzinie możliwość spotkania się jutro z nadzieją i ufnością” – dodała głowa państwa.
Wcześniej proeuropejska urzędująca prezydent Mołdawii Maia Sandu ogłosiła zwycięstwo nad prorosyjskim kandydatem Oleksandrem Stoianoglo w głosowaniu naznaczonym oskarżeniami o rosyjską ingerencję i fałszowanie wyników wyborów.
Po podliczeniu 98,8% głosów w wyborach 3 listopada Centralna Komisja Wyborcza podała, że Sandu zdobył 54,97% głosów wobec 45,03% Stojanoglo, prowadząc go według wstępnych wyników prawie 165 000 głosów.
Centralna Komisja Wyborcza podała, że frekwencja przekroczyła 54% i była wyższa niż w pierwszej turze, a także wyższa niż w drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 roku.
Głosowanie odbyło się 3 listopada w atmosferze oskarżeń o ingerencję Rosji zarówno w wyścig prezydencki, jak i referendum w sprawie potencjalnej dalszej integracji Mołdawii z Unią Europejską, kierunku, który Sandu i jej zwolennicy zdecydowanie popierają.
20 października w Mołdawii odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich i referendum konstytucyjne w sprawie przystąpienia do UE. Maya Sandu zwyciężyła w pierwszej turze, zdobywając 42,49% głosów, natomiast Stoianoglo uzyskał poparcie 25,9% wyborców.