„Zełenski przypomniał „epizody historii, które dowodzą: walcząc, na pewno dostajemy to, co mamy, ale gdy się kłócimy, tracimy to, co mamy”.„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Każdego roku w tym dniu zawsze wspominaliśmy te lekcje jedności, tworzyliśmy żywe łańcuchy, mówiliśmy, jak ważne jest zachowanie jedności i bycie obok siebie. Ale nadszedł dzień i musieliśmy to udowodnić. 24 lutego. Dzień, który stał się momentem decydującym. Taki sprawdzian jedności, dojrzałości, wiary w Ukrainę. I zjednoczyliśmy się. Ukraińcy wszyscy zjednoczeni. Nie deklaratywnie, nie na papierze, nie według jakiegoś nakazu, ale zgodnie z wezwaniem z wewnątrz” – powiedział w swoim przemówieniu.
Zełenski przypomniał, że razem Ukraińcy byli w stanie uratować Ukrainę, odeprzeć okupanta i wspólnie powstrzymać ten wielki napływ.
„W tym słowie – „razem” – kryje się ukryta siła Ukraińców. Tu chodzi o nas, o to, do czego jesteśmy zdolni, wybierając Ukrainę, a nie o nasze własne ambicje. Wybieramy jej zainteresowania. Kiedy wybieramy miecz zamiast miecza. Chroń swoje. Chroń swoje. Brońcie się ze wszystkich sił” – powiedział.
„To jest ziemia każdego Ukraińca, to jest nasza stolica i ten plac jest nasz, każdej Ukrainki i każdej Ukrainki. Nasza Sofia. Tutaj stoi od ponad tysiąca lat. I będzie kosztować tyle samo. Jestem pewien. Wierzę, że na ten plac przyjdą nasze dzieci, wnuki, pokolenia. Oraz w Dzień Zgromadzenia i we wszystkie inne święta. Pod niebiesko-żółtą flagą. W naszym kraju. I zrobimy wszystko, żeby tak było. Aby nie było przed nimi wstydu, aby wiedzieli, że nie powtórzyliśmy błędów przeszłości. I jest Ukraina. Ukraina jest zjednoczona. Spokojny Soborna” – dodał Zełenski.
22 stycznia, w dniu ogłoszenia Aktu zjednoczenia Ukraińskiej Republiki Ludowej i Ukraińskiej Ludowej Republiki Ukrainy w 1919 r., Ukraina obchodziła Dzień Jedności.