„Niegdyś świetnie prosperująca sprzedaż biletów kinowych w Chinach zaczęła się podupadać. Całkowite przychody ze sprzedaży biletów do kina w kraju w tym roku spadły aż o 22 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wyniki stanowią dramatyczny spadek w porównaniu z silnym ożywieniem na chińskim rynku filmowym po pandemii, jakie osiągnięto w 2023 r., kiedy przychody wzrosły o 83%, kończąc”, — informuje: www.hollywoodreporter.com
„Czytałem niedawno lokalny raport badawczy, z którego wynika, że średni wiek chińskich kinomanów się obniża
od 22 do 26 lat” – mówi czołowa chińska autorka Jia Zhangke, której najnowszy film fabularny „Caught by the Tides” miał premierę w maju na Festiwalu Filmowym w Cannes i spotkał się z uznaniem krytyków. „Nasze młodsze pokolenia
po prostu nie idę już do kina. Musimy zadać sobie pytanie: „Co się stało i gdzie”.
czy ci ludzie odeszli?”
Na całym Zachodzie branża filmowa jest tradycyjnie postrzegana jako odporna na recesję. Nawet podczas pogorszenia koniunktury gospodarczej ludzie potrzebują rozrywki, a koszt biletu do kina to na tyle niewielka, uznaniowa pozycja, że większość konsumentów zawsze może sobie na nią pozwolić. Według wtajemniczonych istnieją niepokojące oznaki, że taka logika nie ma zastosowania w Chinach. Co najmniej przez ostatni rok chińska gospodarka utknęła w najbardziej znaczącym załamaniu od ponad dziesięciu lat, na skutek pogarszającego się rynku nieruchomości i pesymistycznych nastrojów konsumentów, które hamują wzrost. Kryzys szczególnie dotknął młodych ludzi. Chińskie Narodowe Biuro Statystyczne zaprzestało publikowania danych o bezrobociu wśród młodych osób w czerwcu 2023 r., po tym jak stopa bezrobocia osiągnęła rekordowy poziom 21,3%. Na początku tego roku kraj zaczął wprowadzać nowy, korzystniejszy sposób pomiaru bezrobocia, ale nawet według tego wskaźnika stopa bezrobocia wśród młodych – w wieku od 16 do 24 lat – wzrosła w lipcu do ponad 17 procent.
„W mediach społecznościowych panuje powszechne przekonanie na temat niepewności zatrudnienia, szczególnie wśród nich
nowi absolwenci szkół wyższych i ludzie w połowie kariery zawodowej” – mówi James Li, współzałożyciel pekińskiej firmy filmowej
firma badawcza Fanink. „W wyniku tego wszystkiego ludzie mocno trzymają portfele”.
Li kontynuuje: „W naszych ostatnich badaniach jakościowych wśród populacji pokolenia Z w Chinach
młodsi ludzie wykazują wyraźną tendencję do dążenia do stabilizacji życiowej, o czym świadczy rekordowa liczba osób ubiegających się o stanowiska rządowe w 2024 r. [over 3 million]. Nie wydają się być aż tak ambitni
lub żądni przygód jak poprzednie pokolenia. Jeśli chodzi o filmy, zgłaszają, że nie lubią podejmować ryzyka marnowania czasu i pieniędzy na obejrzenie filmu, który nie spełnia ich oczekiwań. Faktycznie, wielu
narzekają, że marketing filmów w Internecie staje się coraz bardziej powszechny
zwodniczy.”
Rance Pow, prezes azjatyckiej firmy konsultingowej Artisan Gateway, twierdzi, że jego firma tego oczekuje
Spadek sprzedaży biletów w Chinach pogłębi się przed końcem roku. Firma projektuje box office
zakończył rok na poziomie 5,69 miliarda dolarów, w porównaniu z 7,81 miliarda dolarów, co oznacza spadek o 27 procent w skali roku
i 38-procentowy spadek w stosunku do szczytowej wartości przed pandemią, wynoszącej 9,2 miliarda dolarów w 2019 r.. Pow dodaje, że popularność mobilnego wideo i gier – „ciągły wzrost liczby krótkich platform wideo, takich jak Douyin, Bilibili, Xiaohongshu” – pomogła w ograniczeniu wzrostu gospodarczego atrakcyjność chodzenia do kina. Według Pow Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, niezwykle popularne w Chinach, również sprawiły, że lokalna publiczność mogła oglądać telewizję w godzinach szczytu kinowego.
Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że Hollywood całkowicie porzuciło swoje niegdyś optymistyczne stanowisko w sprawie Chin. I nie bez powodu: w ciągu pierwszych 11 miesięcy tego roku zarobki amerykańskich filmów wyniosły 797,3 mln dolarów – to wciąż znacząca suma, ale o 68% spadek w porównaniu z 2,5 miliarda dolarów sprzedaży w tym samym okresie w 2019 r. Przez całą pandemię Chińskie organy regulacyjne ostro ograniczyły liczbę amerykańskich premier w kraju (liczba amerykańskich filmów importowanych wzrosła w 2023 r., ale w tym roku wydano zaledwie 29 amerykańskich tytułów w porównaniu z 35 w tym samym okresie w roku ubiegłym). Pogarszające się stosunki geopolityczne między Waszyngtonem a Pekinem również odbiły się na powszechnym postrzeganiu amerykańskich produktów rozrywkowych.
Chińska porażka kasowa Tymczasem wartość produkcyjna chińskich filmów wzrosła do poziomu niemal porównywalnego z hollywoodzkim, dając konsumentom łatwą możliwość oglądania kinowego spektaklu w ich własnym języku i kulturze, a nie obcej. Jedynymi amerykańskimi hitami, które nieprzypadkowo odniosły w tym roku duży sukces w Chinach, były filmy o stworzeniach — Godzilla x Kong: Nowe imperium (132,2 mln dolarów), Obcy Romulus (110,2 mln dolarów) i Venom: Ostatni taniec (72 miliony dolarów i wciąż rośnie) – jeden z niewielu gatunków, które przemysł w Pekinie musi jeszcze opanować, głównie z powodu ograniczeń cenzury.
Ogólnie rzecz biorąc, udane wysiłki pekińskich organów regulacyjnych mające na celu subtelne tłumienie amerykańskich produktów filmowych przyczyniły się do ogólnego pogorszenia koniunktury na rynku, szkodząc przy tym chińskim wystawcom.
„Gdyby Chiny otworzyły się nieco bardziej na importowaną produkcję, zapewniłoby to przynajmniej większą witalność i obfitość po stronie podaży” – wyjaśnia Jia. „Ale niestety tak się nie dzieje. Chiny to kraj z 80 000 ekranów – aby je zapełnić, potrzebujemy większej liczby tytułów z całego świata. Chińskie filmy muszą stać się lepsze dzięki większej wymianie ze światem zewnętrznym, a widzowie zasługują na większy wybór”.