„Recenzje Gladiatora II czekają na ogólnokrajową premierę w przyszłym tygodniu, a krytycy w większości nie dają mu kciuka w dół, pisząc zdecydowanie solidne recenzje za epicką akcję, która trafi do kin kilkadziesiąt lat po filmie Ridleya Scotta z 2000 roku. -reżyseria, zdobywca Oscara za najlepszy film. Kontynuacja ma 77”, — informuje: www.hollywoodreporter.com
Gladiator II Akcja rozgrywa się wiele lat po wydarzeniach z hitowego hitu Gladiatorz Russellem Crowe i Joaquinem Phoenixem w rolach głównych. W sequelu Lucjusz Werus, grany przez Paula Mescala, syna Maximusa z Crowe’a, zostaje zmuszony do walki w Koloseum po tym, jak jego dom zostaje zdobyty przez tyrańskich cesarzy Rzymu. Generał Pedro Pascala, Marcus Acacius, oblega Numidię, dom Lucjusza i musi czerpać ze swojej przeszłości, aby znaleźć siłę i honor, by przywrócić Rzymowi jego dawną chwałę. Denzel Washington wciela się w rzadką, nikczemną rolę Macrinusa, byłego niewolnika, który stał się panem gladiatorów.
Sequel stanowi kontynuację zawrotnego tempa, w jakim reżyser Scott tworzył wielkie hollywoodzkie filmy fabularne, wznawiając i powracając do serii filmów, które stworzył w trakcie swojej długiej kariery, podobnie jak to robił podczas reżyserii. Prometeusz I Obcy: Przymierze. Scott był nominowany do Oscara dla najlepszego reżysera za oryginał Gladiatori wygląda na to, że przywraca epicki rozmach tego hitu, aby opowiedzieć całą historię w sequelu.
Reporter z HollywoodDavid Rooney, reżyser samego reżysera, powiedział czytelnikom, że film to powtórka, która działa, pisząc, że „pod względem brutalnego spektaklu, wyszukanej rekonstrukcji epoki i energicznych scenografii wymagających skomplikowanej choreografii, kontynuacja zapewnia to, co fani nagrodzonego Oscarem filmu z 2000 roku poprzednik będzie pragnął — bitew, szermierki, rozlewu krwi, intryg starożytnego Rzymu. To powiedziawszy, większość nowego filmu ma déjà vu, niewolnictwo, które wykracza poza uwięzionych w klatkach mężczyzn zmuszonych do walki o przetrwanie i przenika do samych kości dramatu nadmiernie przywiązanego do oryginału.
Caryn James z BBC pisze, że „Mescal to wybór sprzeczny z intuicją, biorąc pod uwagę jego wrażliwe role w Normalni ludzie I Po słońcustanowi hipnotyzujące centrum filmu, spajając go z tą samą siłą i magnetyzmem, jaki Russell Crowe wniósł do oryginału. W drugiej części zachowano mniej idealną równowagę między emocjami a akcją niż w pierwszej części, a ścięcia głowy i walki na miecze niemal przytłaczały bohaterów, ale udało się to osiągnąć.”
Nick Schager, krytyk w Codzienna Bestiawydaje mi się, że jestem trochę mniej zachwycony, pisząc to kontynuacja jest „wyszukaną imitacją swojej poprzedniczki. Jednak jest to piosenka majestatyczna i złośliwa, która potwierdza niezrównany dar twórcy do wielkości”.
W końcu okazało się, że jest fanem tego hitowego epopei, StrażnikPeter Bradshaw wyraził tę samą myśl co Schager, pisząc, że chociaż powrót Scotta na rzymską arenę jest czymś w rodzaju powtórki, „wciąż jest to porywający spektakl, a Mescal ma potężną przewagę. Dobrze się bawimy.”
Imperium Boyd Hilton z magazynu napisał, że „co mogło być poważną, przewidywalną kontynuacją ukochanej zdobywczyni Oscara, okazuje się zamiast tego zabawną zabawą. Jednakże Gladiator II radzi sobie w tym sezonie nagród, to naprawdę niezła przygoda”.
Nie wszystkim jednak spodobał się powrót Scotta do Rzymu. Alison Willmore z Nowy Jork w czasopiśmie napisano: „Emocje towarzyszące sekwencjom akcji tylko podkreślają pustą resztę przedsięwzięcia. Jasne, nie wszyscy spędzamy dużo czasu myśląc o Cesarstwie Rzymskim, ale ci, którzy rzeczywiście zasługują na coś lepszego”.
I Werdykt filmowy”s Alonso Duralde pisze: „Niestety Scott zdecydował się nie wypełniać każdej ze 148 minut momentami godnymi cytowania lub zapierającym dech w piersiach Paulem Mescalem walczącym z żołnierzami, rekinami lub wściekłymi małpami, a kiedy Gladiator II nie jest ani dziki, ani szalony, to wszystko jest trochę nudne.
Gladiator II trafi do kin 22 listopada.