20 września, 2024
Jak „Pingwin” stał się „Rodziną Soprano” seriali o Batmanie: „Pisanie o dupku jest fajne” thumbnail
Rozrywka

Jak „Pingwin” stał się „Rodziną Soprano” seriali o Batmanie: „Pisanie o dupku jest fajne”

Tekst logo Minęło 17 lat, odkąd serial Rodzina Soprano zakończył się niesławnym cięciem na czarno. I chociaż od tego czasu HBO zaoferowało kilka uznanych kryminałów (jak Boardwalk Empire i True Detective), pierwszą próbą firmy, aby poczuć się jak serial będący kontynuacją serii o pokrewnych duszach, jest, co dziwne, serial o Batmanie. A raczej serial bez Batmana”, — informuje: www.hollywoodreporter.com

Tekst logo

Minęło 17 lat odkąd Rodzina Soprano zakończył się niesławnym cięciem na czarno. I chociaż HBO od tego czasu zaoferowało kilka uznanych kryminalnych dramatów (jak Imperium promenady I Prawdziwy detektyw), pierwsza próba firmy, aby poczuć się jak bratnia dusza, seria następcza, jest, co dziwne, serialem o Batmanie. A raczej nie-Pokaz Batmana: Pingwinspin-off filmu Matta Reevesa z 2022 roku Batmanktóry skupia się na żądnym władzy gangsterze z Gotham City (Colin Farrell), który nie ma na widoku ani peleryny, ani kaptura.

Pingwinktórego premiera odbyła się we wtorek (poniżej znajduje się zwiastun), spotkał się z uznaniem krytyków (w serwisie Rotten Tomatoes uzyskał 90% pozytywnych ocen, choć Reporter z HollywoodRecenzje były mieszane) za sprawą hipnotyzującego przedstawienia psychotycznego gangstera z podziemia wykonanego przez Farrella oraz Cristin Milioti w roli dziedziczki rodziny mafijnej Sofii Falcone (w tej roli wszyscy będą mówić o niej z zachwytem w nadchodzących tygodniach).

Poniżej, pomysłodawca i twórca serialu, Lauren LeFranc (Agenci T.A.R.C.Z.Y.), omawia swoje odważne podejście do serialu, który przedstawia prawdopodobnie najbardziej osadzony w rzeczywistości telewizyjny dramat inspirowany komiksami, a także nie tylko jeden, ale dwa z najlepszych portretów czarnych charakterów DC, jakie kiedykolwiek sfilmowano.

***

Co od razu wydało mi się najbardziej uderzające, to to, że wyrzuciłeś wszystkie komiksowe tropy. Nie ma żadnych bohaterów, żadnych ekstrawaganckich kostiumów, żadnych innych znanych postaci z Rogues Gallery. Oz nie ma jakiegoś szalonego planu szantażowania miasta. Można obejrzeć Pingwin nigdy nie oglądałem niczego o Batmanie i po prostu uważam, że to świetny dramat mafijny. Czy możesz opowiedzieć o tej decyzji? Ponieważ wydaje się, że to ważna decyzja.

Cieszę się, że tak uważasz, bo taki był cel. Chcieliśmy, żeby to był bardziej kryminał niż serial komiksowy. Matt stworzył w swoim filmie bardzo brutalne Gotham City i bardzo przyziemne Gotham. Nie wydaje mi się, żeby jego film był zbyt komiksowy w tradycyjnym sensie. I zdecydowanie wziąłem z tego przykład. Oczywiście, ma w sobie Batmana. A Batman, moim zdaniem, nie jest ani bohaterem, ani złoczyńcą. Więc dla nas wszystkie nasze postacie są po prostu zwykłymi ludźmi. Gangsterzy są historycznie więksi niż życie, ale istnieją. Oczywiście, jesteśmy w uniwersum DC. Serial nazywa się Pingwin i opowiada o mężczyźnie, którego niektórzy nazywają „pingwinem”, choć to obraźliwe określenie. On tego nie lubi. Więc bardziej w stylu przezwisk, którymi gangsterzy nazywają siebie nawzajem. Więc jest Oz Cobb, po prostu mężczyzna. Jest tu i ówdzie nieco podniesiony element, ale naprawdę staraliśmy się, żeby było bardzo przyziemnie.

Jednocześnie, czy to w ogóle jest przerażające? Nie używasz żadnych kul tego gatunku, a z pewnością niektórzy fani podejdą do tego z pewnymi oczekiwaniami.

Nigdy nie możesz przewidzieć, co ludzie pomyślą o twoim serialu, a jeśli poświęcisz czas na próby, rzadko prowadzi to do czegoś wspaniałego. Osobiście było to ekscytujące. Pracowałem przy tradycyjnych serialach komiksowych i nie chciałem już tego robić, ponieważ już to robiłem. Aktywnie chciałem żyć w bardziej przyziemnych światach i szukałem dramatu z postaciami w tle. To dało mi taką możliwość. Więc dla mnie było bardzo wyzwalające, aby spróbować rzucić sobie wyzwanie. Nigdy nie pisałem kryminału i chciałem zobaczyć, jaka będzie moja wersja.

Zwykle jesteśmy pod wrażeniem, gdy pisarz płci męskiej potrafi naprawdę napisać przekonującą postać kobiecą. W tym przypadku, jak podeszłaś do kwestionowania głosu i perspektywy Oza Cobba, który jest tak doskonale tym ultratoksycznym męskim bossem przestępczym?

Moja perspektywa na jego temat, jak przypuszczam, prawdopodobnie różni się od perspektywy większości ludzi, którym dano możliwość pisania o takim człowieku jak on. To powiedziawszy, pisanie o dupku jest naprawdę fajne. To fajne i wyzwalające pisać o białym facecie w średnim wieku, który mówi, co myśli i robi, co chce. Nie mam takiej możliwości w swoim życiu, żeby żyć w ten sposób. Ja też nie wybieram takiego życia. Ale jest coś odrobinę ekscytującego, szczerze mówiąc, w pisaniu o takim facecie jak on. Chciałbym, żeby ogólnie rzecz biorąc więcej ludzi miało możliwość pisania postaci, które są inne niż są. Jestem za to wdzięczny. Ponieważ jestem głosem Oza i nie sądzę, żeby ludzie myśleli, na pierwszy rzut oka, że ​​tak będzie. Ale on jest we mnie w zupełnie inny sposób niż Colin jest w samym Ozie.

Przypomniał mi tę kwestię Tony’ego Montoyi z Człowiek z blizną: „Zawsze mówię prawdę, nawet gdy kłamię”. On jest tak pełen bzdur. Ale gdy się miota w danej chwili, prawdopodobnie wierzy w to, co mówi.

Sto procent. Myślę, że Oz musi wierzyć we wszystko, co mówi, nawet jeśli w głębi duszy wie, że to bzdura. On prowadzi swoją własną prawdą. To jest w pewnym sensie to, kim jest, do punktu złudzenia. Jest narcyzem. Ale dla mnie ważne było również upewnienie się, że to, co mówi Oz, często brzmi prawdziwie. Myślę, że wielu z nas uwierzyłoby, że to, co mówi, ma wartość. To, o czym mówi, jest istotne w naszej kulturze i naszym świecie. Mówi to dla swojej korzyści, ale to nie znaczy, że nie ma w tym uniwersalnej prawdy.

Czy jest tam trochę Donalda Trumpa? Świadomie, w ogóle?

Jest teraz wiele osób na wysokich stanowiskach władzy, którym, moim zdaniem, można przypisać Oza. I myślę, że to zależy od tego, kogo zapytasz — czy ludzie widzieliby w Ozie kogoś takiego jak Trump, czy nie. Oparłem go trochę na Buddym Ciancim, który był burmistrzem Providence w stanie Rhode Island przez 21 lat. Zmarł, ale był niezwykle skorumpowany, niezwykle czarujący i bardzo lubiany, a ludzie patrzyli w inną stronę na jego korupcję, ponieważ ożywił miasto i pomógł ludziom. I myślę, że tak właśnie postrzega siebie Oz.

Colin Farrell z Lauren LeFranc na Pingwin ustawić. Maksymalnie

Zwykle nigdy nie zadaję tego pytania, ale biorąc pod uwagę, jak ekstremalna była fizyczna i wokalna transformacja Colina, czy kiedykolwiek po prostu pozostawał w roli między ujęciami i ustawieniami? Zakładam, że byłoby to łatwiejsze niż wskakiwanie i wyskakiwanie z niej.

Jest prawdziwym profesjonalistą i ma Jessicę Drake, swoją trenerkę dialektu, z którą pracował przez dekadę, i wspólnie stworzyli ten dialekt Batman. Więc ona zawsze była na planie i mu pomagała. Wchodził i wychodził [the accent] między ujęciami, a czasami pomaga mu pozostać przy tym akcencie, ponieważ jest on bardzo specyficzny i oczywiście zupełnie inny od jego własnego. Ale nie pozostał w charakterze Oza.

Sofia Falcone jest drugoplanową postacią w kanonie, a to, co z nią zrobiłeś — i występ Cristin — jest niesamowite. Co przyciągnęło cię do tej postaci w szczególności i co o niej sądzisz?

Kiedy myślałem o tym, kto powinien być na świecie z Oz, Sofia Falcone miała wiele sensu w oparciu o kanon, który istnieje. Jest córką Carmine’a Falcone, a Carmine umiera w Batman. Poza tym, jako dziecko czytałem dużo komiksów i zawsze uwielbiałem gatunek kryminału, a niektóre postacie kobiece nie są tak interesujące lub nie mają tak głębokiej historii. Po prostu nie poświęca się im tyle czasu. Co uważam za niefortunne, po prostu jako fan. Naprawdę chciałem stworzyć skomplikowaną kobietę, którą Oz będzie szanował i będzie dla niego wyzwaniem. Kiedy przedstawiłem Mattowi moją wersję Sofii, on również bardzo ją wspierał i był chętny. Matt powiedział również, że podszedł do filmu w ten sposób, że dosłownie adaptował wszystko — próbował oddać hołd komiksom, ale potem dokonał ich własnej interpretacji. Dało mi to swobodę, aby poczuć, że mogę zrobić to samo z Sofią. Chciałem stworzyć dla niej własny kanon. Chciałem, aby pochodziła ze Szpitala Stanowego Arkham i miała inną historię oraz doświadczała świata inaczej niż kobieta, którą spotkałeś w komiksach.

[Pingwin[ThePenguin W tym pytaniu znajduje się niewielki spoiler dotyczący premiery sezonu, więc jeśli jeszcze nie oglądałeś/aś, przestań czytać.]I wtedy masz Renzy Feliz który gra Victora. Wiem, że grał w innych rzeczach, takich jak Uciekinierzy Marvelaale nadal wydaje się być takim znaleziskiem. A jako osoba, która sama miała jąkanie w dzieciństwie, byłam pod wrażeniem, jak realistycznie to zostało potraktowane. Co sprawiło, że ważne było, aby mieć przeciętnego dzieciaka z ulicy jako jednego z głównych bohaterów?

Stworzyłem Victora częściowo dlatego, że byłaby to interesująca dynamika, ta relacja mentor-uczeń, a Victor jest naszym obiektywem do Oza jako sposób na wprowadzenie nas do jego świata. Ponadto jestem w połowie Meksykaninem i chciałem więcej reprezentacji Latynosów, szczególnie w tym gatunku, i pomyślałem, że jest na to świetna okazja. I byłem również zainteresowany kimś, z kim Oz mógłby dzielić więź. Oz ma niepełnosprawność, stopę końsko-szpotawą, i to go informuje — to nie czyni go tym, kim jest, w żadnym wypadku, ale jest częścią tego, kim jest. I chciałem napisać młodego mężczyznę z jąkaniem, ale to nie wszystko o nim. To po prostu część tego, kim jest, prawda? Chciałem, aby oboje mieli tę więź, ale nie stała się czymś, o czym mówią cały czas, tak jak wielu z nas ma różne rzeczy, z którymi wszyscy się zmagamy, i to nie kształtuje wszystkiego, kim jesteśmy, ale jest tego częścią.

To jest naprawdę konkretne i nieistotne, ale po prostu coś, co przykuło moją uwagę. Wielu zakłada, że ​​Gotham City jest w stanie New Jersey. Ale w premierze widzimy kartę „Gotham Driver’s License”, co sprawiło, że się zastanowiłem: Czy Gotham może być również stanem? Jak Nowy Jork, Nowy Jork?

Nie, Gotham nie jest stanem. Historycznie jest to New Jersey, chociaż wiele osób uważa je za Nowy Jork. Chociaż myślę, że Chicago to kolejne porównywalne miasto. Kręciliśmy w Nowym Jorku i zmieniliśmy panoramę za pomocą efektów wizualnych, aby była panoramą Gotham City. Myślę, że to jest właśnie to, co jest tak wspaniałe w Gotham City — sprawia wrażenie, jakby mogło być jednym z naszych miast, a nie można tego dokładnie określić.

Pingwin wydaje nowe odcinki Środy Na 21:00 na HBO/Max.

Powiązane wiadomości

Czy Erik Menendez jest żonaty? O jego żonie Tammi Saccoman i ich małżeństwie

hollywood life

Margaret Qualley o trzymaniu Demi Moore za rękę podczas „Walking Through Fire” podczas kręcenia filmu „The Substance”

hollywoodreporter com

Jej ojciec jest sławnym rockerem, którego żoną jest gwiazda reality show, a matka była zaręczona z mistrzem boksu. Czy potrafisz zgadnąć, kim jest ten nepo baby?

dailymail .co.uk

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej