„Luke Wilson w mgnieniu oka ponownie wcielił się w rolę Joe Bauersa w Idiokracji. Aktor, który wystąpił u boku Daxa Sheparda, Mayi Rudolph i Terry’ego Crewsa w oryginalnym filmie z 2006 roku w reżyserii Mike’a Judge’a, powiedział niedawno Business Insiderowi, że „zawsze podsuwa twórcy” pomysły na kontynuację. „Och, zawsze dzwonię do Mike’a i mówię mu””, — informuje: www.hollywoodreporter.com
Aktor, który wystąpił u boku Daxa Sheparda, Mayi Rudolph i Terry’ego Crewsa w oryginalnym filmie z 2006 roku w reżyserii Mike’a Judge’a, powiedział niedawno Znawca biznesu że „zawsze podsuwa” twórcy filmu pomysły na kontynuację.
„Och, zawsze dzwonię do Mike’a i mu mówię” – powiedział Wilson. „Zawsze jest zajęty i zawsze pracuje nad scenariuszem. Ale zawsze mu mówiłem, co powiesz na to, że ja, Terry Crews i Dax Shepard powrócimy do teraźniejszości. Widzimy, jak postać Terry’ego, Camacho, zostaje prezydentem, postać Daxa prowadzi studio filmowe. Zawsze podpowiadam to Mike’owi. Czerpie z tego frajdę.”
Idiokracja koncentruje się na Bauersie, zdecydowanie przeciętnym Amerykaninie, który zostaje wybrany przez armię amerykańską do ściśle tajnego programu hibernacji, ale zostaje zapomniany. Budzi się 500 lat później w przyszłości tak niesamowicie kretyńskiej, że z pewnością jest najmądrzejszą osobą na świecie.
The Legalna blondynka aktor dodał, że kultowa komedia satyryczna była prawdopodobnie „największą niespodzianką” w jego karierze, ponieważ do dziś jest uwielbiana przez tak wielu widzów. Zwłaszcza, że 20th Century Fox ostatecznie wycofało film z szerokiej premiery, przez co zarobił w kasie mniej niż 1 milion dolarów. Nie przeszkodziło to jednak filmowi znaleźć odbiorców.
„Wydawał się to dziwnym i zabawnym filmem, a ja bardzo lubię Mike’a Judge’a i znałem go z Austin” – powiedział Wilson o Idiokracja. „Mike ma świetne, niecodzienne poczucie humoru i wydawało mi się, że wszystko jest zabawne, ale nie wiedziałem, czy to by się przełożyło. A Fox tak naprawdę nie dawał mu pieniędzy na efekty i stałe fragmenty gry”.
The Żaden dobry uczynek Star kontynuowała: „Nigdy nie zapomnę, że czytałam Los Angeles Times przed otwarciem filmu i zobaczyłem małą reklamę z taką informacją Idiokracjaa na liście znalazły się tylko trzy teatry. Zadzwoniłem więc do Mike’a Judge’a i powiedział mi, że studio porzuciło film. Byłem przygnębiony. Dlatego bardzo się zdziwiłam, kiedy stało się popularne. To film, który najbardziej utkwił mi w pamięci. Nie tylko w okresie wyborów, ale na przestrzeni lat. To naprawdę wyjątkowe, ponieważ nie można było temu zaprzeczyć, mimo że studio mocno nad tym pracowało”.
Subskrybować Zapisać się