23 listopada, 2024
Mark Harmon o swojej niezwykłej drodze do bestsellerowego autora i ponownym spotkaniu z Gibbsem w „NCIS: Początek” thumbnail
Rozrywka

Mark Harmon o swojej niezwykłej drodze do bestsellerowego autora i ponownym spotkaniu z Gibbsem w „NCIS: Początek”

Mark Harmon wciąż znajduje dla siebie zaskakujące ścieżki, ponieważ jest obecnie autorem bestsellerów – mimo że nie ma zamiaru nim nigdy zostać. Aktor, który przed pożegnaniem w 19. sezonie serialu CBS NCIS wcielił się w głównego agenta specjalnego Leroya Jethro Gibbsa, nadal koncentruje się na opowiadaniu historii o marynarce wojennej Stanów Zjednoczonych. Po nim”, — informuje: www.hollywoodreporter.com

Mark Harmon wciąż znajduje dla siebie zaskakujące ścieżki, ponieważ jest obecnie autorem bestsellerów – mimo że nie ma zamiaru nim nigdy zostać.

Performer, który wystąpił w serialu CBS NCIS jako główny agent specjalny Leroy Jethro Gibbs, przed pożegnaniem w sezonie 19, nadal koncentruje się na opowiadaniu historii o marynarce wojennej Stanów Zjednoczonych. Po nim i byłym NCIS specjalny doradca Leon Carroll Jr. jest współautorem bestsellerowej zeszłorocznej książki faktu Duchy Honolulukoncentrując się na ataku na Pearl Harbor, z którym obaj powracają Duchy Panamy. Nowa książka, już dostępna, opisuje inwazję Stanów Zjednoczonych na Panamę pod koniec 1989 roku i opisuje, w jaki sposób agenci specjalni Służby Śledczej Marynarki Wojennej prowadzący dochodzenie w sprawie morderstwa młodego żołnierza piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych pomogli zmienić bieg historii.

Podczas wywiadu z Reporter z HollywoodHarmon wyjaśnia, dlaczego odrzucił ofertę napisania książki NCIS; jak osobiste doświadczenia Carrolla pomogły w ich pisaniu o Panamie; jego reakcja na prośbę o nakręcenie filmów promocyjnych do serii prequeli NCIS: Początki (które opowiada i produkuje); czy czuje konflikt w związku z odejściem NCIS; i jak to było powrócić jako partner Jamiego Lee Curtisa w nadchodzącej kontynuacji filmu Zakręcony piątek.

Mark Harmon jako Leroy Jethro Gibbs NCIS. Sonji Flemming/CBS

Jak po raz pierwszy zaangażowałeś się w pisanie literatury faktu o tematyce marynarki wojennej?

Na samym początku zapytano mnie, czy jestem zainteresowany napisaniem książki w programie telewizyjnym, odpowiedziałem, że nie. Kiedy po raz pierwszy dołączyłem do serialu, wmówiono mi, że wszystko będzie oparte na prawdziwych przypadkach. Ale dość szybko zmienia się to w morderstwo tygodniowo, bo taka jest telewizja, prawda? Pomysł napisania tej książki był następujący: jeśli możemy opowiedzieć prawdziwą historię tej agencji, to jestem zainteresowany, i jestem zainteresowany, czy Leon Carroll – którego poznałem 20 lat temu jako doradca techniczny ds. show — jest ze mną w tej sprawie. To właśnie zrobiliśmy w pierwszej książce, a zaczęliśmy od historii II wojny światowej i początków powstania tego, co stało się NIS.

Co skłoniło Cię do tematu Panamy w najnowszym wydaniu?

W przypadku drugiej książki Panama zawsze była na naszej możliwej liście. Najfajniejsze jest to, że Leon był w Panamie [with the military] w tym czasie. Zatem ta historia staje się pierwszoosobowa, podczas gdy historia, którą zrobiliśmy wcześniej w Honolulu, tak naprawdę dotyczy narracji badawczej, ponieważ wszyscy ci ludzie nie żyją. Szczerze mówiąc, nie mam ochoty być pisarzem. Myślę jednak, że z pewnością jest wiele historii do opowiedzenia i jest ich mnóstwo. Myślę też, że jeśli nie zwracamy uwagi na historię, to na ogół wszystko się powtarza. (Śmieje się.)

Jak wygląda proces pisania dla Ciebie i Leona?

Po prostu rozmawiamy i mówimy o różnych ludziach. W przypadku Panamy wspomnienia Leona dotyczące agentów, którzy tam wówczas byli, oraz część historii, którą tam opowiedział, otwierają pewne drzwi. W dziwny sposób, może dzięki temu programowi telewizyjnemu, ludzie mogą o tym trochę więcej porozmawiać. Ci agenci specjalni to w zasadzie szpiedzy i wykonują naprawdę trudną robotę.

Mark Harmon (po lewej) i Leon Carroll Jr. Arturo Holmes/Getty Images

Czy istniała możliwość adaptacji książek na ekran?

Często mnie o to pytano. Nie wiem. W tym momencie jestem po prostu zajęta szukaniem dobrych historii do opowiedzenia i nie wiem, jaki jest na to barometr. Słucham pomysłów, myśli lub kawałka historii. Mamy już pomysł na trzecią część, z którego jestem naprawdę podekscytowany, ale jeszcze się w to nie zaangażowałem. Uważam, że to trochę niewiarygodne, że ludzie interesują się książkami, co oczywiście było.

Kiedy mówisz, że miałeś okazję napisać o samym programie, jak by to wyglądało w przypadku książki?

Nie wiem, o czym rozmawiali, ale nie byłem zainteresowany tym. Istnieje duża różnica między rzeczywistością a tym, co robi Hollywood. Jestem podekscytowany, że przedstawienie odniosło tak duży sukces. Pierwszego dnia w serialu pracowaliśmy 22 godziny, więc nie dokładnie to miałem na myśli. Przez te pierwsze trzy, cztery lata zaszło wiele zmian. Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy, ale ten program nie wyskoczył. W ogóle nie był to hit od chwili, gdy to zrobiliśmy. Teraz, robiąc to, ponownie się do tego wprowadzasz Początki pokazać, że jestem z tym związany. W tej chwili masz nadzieję na odbiór z backendu. To tak długo, jak długo będziesz się skupiać. Robicie to, bo macie załogę, która troszczy się o swoją pracę.

Biorąc pod uwagę książki, nad którymi teraz pracujesz, wydaje się, że Gibbs był kluczową częścią twojego życia.

wysłano mnie NCIS scenariusz i wiem po prostu, że przeczytałem nazwisko „Leroy Jethro Gibbs” i to imię mnie zatrzymało. Ludzie pytają: „Co przyciągnęło cię w tej historii?” Powiedziałem: „Imię”. (Śmieje się.) To oczywiście coś więcej, ale nie spodziewałem się, że zostanę tak przyjęty. To także zasługa opowiadania historii i myślenia, że ​​masz coś, co potencjalnie możesz zaoferować w tej roli.

Czy jest jakaś część ciebie, która chciałaby, żebyś nadal to robił? NCIS?

Właściwie tak nie myślę. Pracowałem w tym serialu przez długi czas i nie znam nikogo, kto pomyślałby w kategoriach: „Hej, zrobię odcinek pilotażowy, który będzie trwał 20 lat”. To niespotykane. Ale ten program, oczywiście, odniósł sukces dzięki wielu różnym formom. Ten Początki to naprawdę kawałek z epoki. Jest rok 1990, czasy NIS. Uczenie się o agencji w inny sposób niż w przeszłości było dla mnie historycznie interesujące. I patrząc na to z innej strony, jako producent wykonawczy.

Austina [Stowell’s] graj teraz tę postać, nie ja. Na początku kazali mi robić razem z nim promocje. Powiedziałem: „Rozumiem, ale to twoja sprawa. Nie stoję przed kamerą.” (Śmieje się.) Jestem podekscytowany tą obsadą, ale patrząc na nią teraz, wiesz, że wszystko się zmieni. Zawsze się zmieniają.

Skoro już o tym mowa, wyobrażam sobie, że wciąż są fani, którzy nie mogą pogodzić się ze śmiercią Sashy Alexander pod koniec serialu. NCIS sezon drugi.

A stało się to z bardzo konkretnego powodu. To była decyzja aktora o opuszczeniu serialu, a następnie twórcza decyzja, aby zrobić to w określony sposób. Potem ludzie mówią: „Wow, to naprawdę mnie zszokowało”. To coś w stylu: „No cóż, chyba dobrze. Prawidłowy?” Ponieważ ludzie o tym mówią, a jednak czy jest to coś, co zwykle się robi? Nie, ale to też powód, dla którego starasz się być ich częścią. Próbujesz złapać kilku z nich w karierze. A jeśli zadziałają, świetnie. Jeśli nie zadziałają, nie będziemy o tym rozmawiać.

Jak to było wrócić na Zakręcony piątek dalszy ciąg, Bardziej dziwaczny piątek?

Z Jamiem jest to wygodne i zawsze tak było. Znam ją, odkąd miała 15 lub 16 lat. Oczywiście teraz to inna historia, a mimo to lubię spędzać z nią czas. Kiedy patrzysz na dłuższą formę życia, mówisz o chwilach spędzonych z ludźmi i dzieleniu się nimi oraz przebywaniu z ludźmi, z którymi lubisz przebywać. Zawsze tak było w stosunku do niej, więc z przyjemnością to zrobiłem.

Powiązane wiadomości

Majątek netto Lindy McMahon: ile ma pieniędzy w 2024 r

hollywood life

Money Ball: Jak sportowcy z college’u zarabiają duże pieniądze, nie przechodząc na zawodowstwo

hollywoodreporter com

Matt Rife ogłasza nową trasę koncertową. Czy Ticketmaster jest tym razem gotowy?

hollywoodreporter com

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej