17 listopada, 2024
Reżyser Ridley Scott ujawnia, czy po jego kontynuacji, którą krytycy uznali za „możliwą do oglądania i spektakularną”, powstanie trzeci film o Gladiatorze thumbnail
Rozrywka

Reżyser Ridley Scott ujawnia, czy po jego kontynuacji, którą krytycy uznali za „możliwą do oglądania i spektakularną”, powstanie trzeci film o Gladiatorze

Reżyser Ridley Scott ujawnił, czy powstanie trzeci film o Gladiatorze.”, — informuje: www.dailymail.co.uk

Reżyser Ridley Scott ujawnił, czy powstanie trzeci film o Gladiatorze.

86-letni reżyser powiedział w nowym wywiadzie, że już planuje kolejny film zaledwie kilka dni po światowej premierze Gladiatora II.

W sequelu występują irlandzki aktor Paul Mescal i Denzel Washington, a krytycy uznali go za „możliwy do oglądania i spektakularny”.

W rozmowie z The Times Ridley opowiedział o swoich przyszłych projektach, do których zalicza się także western inspirowany Propozycją oraz nowy thriller.

Zapytany, czy zaczął Gladiatora III, odpowiedział: „Napisałem 12 stron” – zanim potwierdził, zaczął także rysować swoje scenorysy.

Reżyser Ridley Scott ujawnił, czy powstanie trzeci film o Gladiatorze (widziany z głównym bohaterem Paulem Mescalem)

86-letni reżyser powiedział w nowym wywiadzie, że już planuje kolejny film zaledwie kilka dni po światowej premierze Gladiatora II

Orzeczenie to nadeszło po tym, jak krytycy Gladiatora II oświadczyli, że Denzel „ukradł cały” obraz, wychwalając jego elektryzujący występ.

Chociaż 28-letni Paul gra główną rolę w pełnym akcji hicie kinowym jako mściwy spadkobierca Cesarstwa Rzymskiego, który stał się Gladiatorem, to właśnie kreacja Denzela jako przebiegłego i ambitnego Mecrinusa przykuwa uwagę wszystkich.

69-letnia gwiazda Hollywood była chwalona za swoje wypowiedzi w stylu „czystego obozu”. Mówi się, że Denzel „wyraźnie rozkoszuje się” odgrywaniem roli „zarozumiałego, zadowolonego z siebie intryganta”.

Tymczasem o Paulu, który po raz pierwszy zyskał sławę dzięki filmowi Normal People z 2020 r., mówi się, że to „tętniące życiem serce filmu”, „emanujące charyzmą i testosteronem”.

Choć krytycy byli nieco podzieleni w związku z najnowszą propozycją Scotta, niektórzy zauważyli, że nie do końca dorównuje ona oryginałowi filmu, ogólnie rzecz biorąc, Gladiator II został uznany za triumf, a niektórzy zauważyli, że jest „można go oglądać i spektakularnie”.

Brian Viner z „Daily Mail” zauważa, że ​​choć kontynuacja nie dorównuje swojemu poprzednikowi, arcydziełu, to wciąż jest „mnóstwem naciąganej i dzikiej zabawy”.

Pisze: „Mimo że ta kontynuacja rzadko osiąga wyżyny pierwszego filmu i zapewnia rzymską swobodę w stosunku do prawd historycznych, nadal zasługuje na zdecydowane poparcie.

„Dając kinowemu hitowi cztery gwiazdki, kontynuuje: „Z pewnością Lucjusza nie przestraszy nic, co Koloseum może w niego rzucić, od zabójczych pawianów po, w kinowym rozkwicie, co z pewnością sprawi, że historycy starożytnego Rzymu rzucą w ekran swoje podręczniki , osiodłany wojownik-nosorożec.

W drugiej części występują irlandzki aktor Paul Mescal i Denzel Washington (po lewej), a krytycy uznali ją za „możliwą do oglądania i spektakularną”

Zapytany, czy zaczął Gladiatora III, odpowiedział: „Napisałem 12 stron” – zanim potwierdził, zaczął także rysować swoje scenorysy

Orzeczenie to nadeszło po tym, jak krytycy Gladiatora II oświadczyli, że Denzel „ukradł cały” obraz, wychwalając jego elektryzujący występ

„I nawet nie zaczynajmy od dzikich rekinów, które sprowadzono, żeby urozmaicić odtworzenie bitwy morskiej.

„W międzyczasie Rzym stał się szambem deprawacji i korupcji pod zgniłymi rządami oślizgłych cesarzy Gety (Joseph Quinn) i jego bliźniaka Karakalli (Fred Hechinger).

Mówi się, że Hechinger wzorował Karakallę na Johnnym Rottenze, podczas gdy syfilityczna Geta była podobno częściowo inspirowana Sidem Viciousem. Po zapoznaniu się z nosorożcami i rekinami jestem całym sercem za tym nieprawdopodobnym połączeniem starożytnego Rzymu i Sex Pistols.

„Przesadna upiorność cesarzy graniczy z komedią, ale w takim razie lepiej nie brać tego wszystkiego na poważnie”.

Brian podsumowuje: „Tak, wzniosłe lekceważenie przez Scotta prawd historycznych rozciąga się nawet na jego własną narrację, ale nie miejmy tego przeciwko niemu. Mimo że ma 86 lat, stary chłopiec wciąż wie, jak stworzyć epicki film o mieczu i sandałach, więc do diabła z faktami.

Tymczasem Peter Bradshaw z „The Guardian” sugeruje, że Denzel był wybitną gwiazdą filmu, pisząc: „Jako właściciel niewolników i trener niewolników Denzel Washington dziedziczy rolę Olivera Reeda; gra przebiegłego i ambitnego Makrynusa, który planuje wykorzystać swój status watażki do władzy politycznej, Romana Jewgienija Prigożyna.

„W rzeczywistości Waszyngton niemal kradnie cały obraz, gdy Macrinus sprytnie wykorzystuje uzależnienie od hazardu słabego i dwulicowego senatora Thraexa Tima McInnerny’ego.

„To Waszyngton słyszy zdanie, które może jeszcze stać się memem tego filmu w mediach społecznościowych, sycząc w wzdrygającą się twarz Thraexa: «To, mój przyjacielu, to politykasssss – ach!»”.

Boyd Hilton z „Empire” całkowicie zgadza się, że sceny Denzela przyćmiewają wszystkie inne, pisząc: „Swoją drogą, Waszyngton praktycznie kradnie cały film, wyraźnie rozkoszując się szansą, by dać się zwieść w roli zadowolonego z siebie intryganta najwyższej klasy. Niektóre z jego odczytań to czysty kamp.

Jednak Kevin Maher z „The Times” nie był zachwycony filmem, przyznając mu tylko dwie gwiazdki.

Dzieląc się swoimi przemyśleniami, oświadczył, że kontynuacja Ridleya Scotta jest „najbardziej rozczarowującą kontynuacją dziedzictwa” (czyli spóźnioną kontynuacją) od czasów Prometeusza. To rozproszony wysiłek, z na wpół ukształtowanymi postaciami (z jednym wyjątkiem) i niedopracowanymi fabułami, które wydają się istnieć tylko w rozmowie z oryginałem Russella Crowe’a.

Choć opisuje Paula jako „wszechstronnego aktora”, dodaje, że jego postać jest „w najlepszym razie niepewna”, która „nieustannie stara się ożywić występ”.

Ale podobnie jak inni, chwalono Denzela i jego kreację Macrinusa, a Maher dodał tę postać: „Jest dowcipny, przebiegły, biseksualny, nagi, ambitny i obciążony torturami przeszłości. Ilekroć pojawia się na ekranie, film nabiera rozpędu”.

Podobnie Patrick Smith z The Independent nie był zbyt przychylny filmowi, nazywając go „strasznym bałaganem”, ale zgadza się, że Denzel jest wybawicielem ruchu mieczy i sandałów – jego i małpy.

Pisze o hollywoodzkiej gwieździe: „Denzel Washington, jako właściciel niewolników o ogromnych ambicjach, jest cudownie przebiegły, kradnie każdą scenę i ogólnie zawstydza wszystkich aktorów. Jest jedynym prawdziwym zwycięzcą filmu, być może poza małpką Karakalli, która rozświetla ekran.

Powtarzając innych recenzentów, Nick Curtis z „The Standard” uznaje Denzela za najważniejszy punkt filmu i pisze: „Jeśli Mescal jest bijącym sercem filmu, jego charakterystyczną głową jest Denzel Washington w roli Macrinusa, wilczo uśmiechniętego, ozdobionego klejnotami trenera gladiatorów, mającego własne plany .

„Waszyngton rozświetla każdą scenę z jego udziałem i skutecznie napędza fabułę. (Macrinus ma przydatnego senatorskiego pomocnika, którego należy nazywać Expositus, ale nim nie jest.)

Jego entuzjastyczna recenzja dotyczy także reżysera Ridleya Scotta, jak zauważył: „Nowy film to kolejny dopracowany, pełen akcji, historyczny hit reżyserskiej potęgi, która w tym miesiącu kończy 87 lat i nie wykazuje oznak spowolnienia”.

69-letni hollywoodzki gwiazdor był chwalony za swoje wypowiedzi w stylu „czystego kampu” i stwierdził, że Denzel „wyraźnie rozkoszuje się” odgrywaniem roli „zarozumiałego, zadowolonego z siebie intryganta”

Gladiator II opowiada historię Lucjusza Werusa (Paweł), byłego spadkobiercy Cesarstwa Rzymskiego, który zostaje zmuszony do niewoli i ostatecznie zmuszony do walki w Koloseum, próbując przywrócić chwałę.

Legendarny Maximus grany przez Russella Crowe’a dawno już nie żyje i jest pochowany, a mściwy Lucjusz (Paul) musi w filmie walczyć o swoją wolność po tym, jak został wzięty do niewoli i odebrany żonie i córce przez generała Marcusa (Pedro Pascal).

W ramach planu zemsty Lucjusz ryzykuje życiem, walcząc na arenie dla Macrinusa (Waszyngton), byłego niewolnika.

Makrynus wykorzystuje Lucjusza w ramach swojego planu obalenia podwójnych cesarzy Gety i Karakalli, mając nadzieję objąć ich tron.

Gladiator II – Co mówią krytycy

Codzienna poczta

Ocena:

Brian Viner z „Daily Mail” zauważa, że ​​choć kontynuacja nie dorównuje swojemu poprzednikowi, arcydziełu, to wciąż jest „masą naciąganej, dzikiej zabawy”.

Pisze: „Mimo że ta kontynuacja rzadko osiąga wyżyny pierwszego filmu i zapewnia rzymską swobodę w stosunku do prawd historycznych, nadal zasługuje na zdecydowane poparcie”.

Kontynuuje: „Tak, wzniosłe lekceważenie przez Scotta prawd historycznych rozciąga się nawet na jego własną narrację, ale nie miejmy tego przeciwko niemu. Mimo że ma 86 lat, stary chłopiec wciąż wie, jak stworzyć epicki film o mieczu i sandałach, więc do diabła z faktami.

Strażnik

Ocena:

Peter Bradshaw pisze: „Tę kontynuację można oglądać i jest spektakularna, ponieważ Koloseum nie zostało stworzone cyfrowo, ale jako oszałamiająca fizyczna rekonstrukcja w skali 1 do 1 z prawdziwymi tłumami. Jednak ten film jest, co dziwne, niemal remakiem nowej generacji, skutecznie reinkarnującym niemal każdy element narracyjny oryginału w wariantowej formie, a wydarzenia z pierwszego filmu odbijają się echem w wieczności serii.

Imperium

Ocena:

Boyd Hilton mówi: „Historycznie dokładny czy nie, widok morskich drapieżników w tym filmie – długo oczekiwanej kontynuacji kultowego oryginału „Miecze i sandały” z 2000 r. z Russellem Crowe’em Scotta – uosabia tutaj nacisk na brutalną dekadencję czas.

„Wszędzie pełno krwi i krwi: makabryczne ścięcia głów, podcięcia gardeł i odcięcie kończyn po lewej, prawej i środkowej stronie. Jeden z takich momentów krwawej przemocy jest tak komiczny, że można się spodziewać, że ofiara zapożyczy zdanie Czarnego Rycerza z Monty Pythona i Świętego Graala: „To tylko zadrapanie”.

Ton Times

Ocena:

Kevin Maher powiedział: „Światowa impreza wiwatująca wokół Gladiatora II Ridleya Scotta była świetna, zapowiadając ekscytujący hit kinowy, który powróci do multipleksu i sprawi, że będziemy wiwatować przy starożytnych rzymskich wybrykach.

„Ukończony film, jak się okazuje, jest najbardziej rozczarowującą„ kontynuacją dziedzictwa ” Scotta (czyli spóźnioną kontynuacją) od czasów Prometeusza. To rozproszony wysiłek, z na wpół ukształtowanymi postaciami (z jednym wyjątkiem) i niedopracowanymi fabułami, które wydają się istnieć tylko w rozmowie z oryginałem Russella Crowe’a.

„Tym razem nie ma żadnej istotnej historii ani ciekawych pomysłów w zawiłym scenariuszu Davida Scarpy, który napisał „Napoleona”. To tylko pięć kolejnych sprzeczek w Koloseum przeplatanych szkodliwymi wezwaniami do wybryków mściciela, generała Crowe’a Maximusa i jego cesarza, nemezis Kommodusa (Joaquin Phoenix).

Standard

Ocena:

Nick Curtis mówi: „Gladiator II jest emocjonujący, pełen wrażeń i wszystko wygląda porywająco, od widoków Rzymu z lotu ptaka po emocjonujące sceny akcji. Mescal emanuje charyzmą i testosteronem, zwłaszcza gdy nosi tunikę z minispódniczką gladiatora. Ridley Scott, pozdrawiamy cię.

Powiązane wiadomości

Czy Tulsi Gabbard jest mężatką? Poznaj jej męża Abrahama Williamsa

hollywood life

Gwiazda Hollywood za zamkniętymi drzwiami obnaża szokującą prawdę o „feminizmie” branży filmowej

metro .co.uk

Jak Zack Fox stał się za fajny do szkoły

hollywoodreporter com

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej