„Donald Trump został w środę wybrany 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych, po AP zwanej Wisconsin i wyborze byłego prezydenta, co zapewniło oszałamiający powrót polityczny i powrót do Gabinetu Owalnego. Wygrywając Wisconsin, Trump przekroczył 270 głosów elektorskich, których potrzebował, aby zapewnić sobie prezydenturę i zwycięstwo”, — informuje: www.hollywoodreporter.com
Wygrywając Wisconsin, Trump przekroczył 270 głosów elektorskich, których potrzebował do zapewnienia sobie prezydentury i zwycięstwa nad wiceprezydent Kamalą Harris, a także do zdobycia drugiej kadencji nie z rzędu.
Trump i Partia Republikańska odnieśli zwycięstwo w wyścigu o kierowanie władzą wykonawczą rządu po kontrowersyjnej i zaciekłej kampanii populistycznej, w trakcie której wyraził swoje liczne żale z powodu przegranej wyborów w 2020 roku na rzecz prezydenta Joe Bidena.
Kampanię Trumpa przerywały liczne orzeczenia wydane przeciwko niemu w wielu sprawach sądowych, a także kilka zamachów na jego życie. W maju nowojorska ława przysięgłych uznała byłego (a obecnie przyszłego) prezydenta za winnego 34 przestępstw; będzie teraz pierwszym prezydentem, który wejdzie do Białego Domu po uznaniu go za winnego przestępstwa. Wyrok w tzw. „sprawie cichej kasy” prezydenta-elekta zaplanowano na 26 listopada.
Krążąc po stanach, na których toczyła się bitwa wyborcza, przywracając swój ruch Make America Great Again do pierwotnej formy – kampanii prezydenckiej – 78-letni były prezydent został postrzelony w ucho podczas przemówienia na wiecu kampanii pod gołym niebem w pobliżu Butler , Pensylwania. Trump szybko wyzdrowiał i w sierpniu wziął udział w konwencji GOP w Filadelfii, gdzie we wrześniu dowiedział się o możliwej drugiej próbie zamachu po tym, jak we wrześniu odkryto bandytę przed jednym z jego pól golfowych na Florydzie.
Nigdzie przejęcie Partii Republikańskiej przez Trumpa nie było tak widoczne jak na konwencji GOP w 2024 roku. Z łatwością pokonał gubernatora Florydy Rona DeSantisa, a także swojego wiceprezydenta Mike’a Pence’a, byłą członkinię jego gabinetu Nikki Haley i innych pretendentów do nominacji partii. Trump zrezygnował z udziału we wszystkich prawyborach i nadal utrzymywał dwucyfrową przewagę nad wszystkimi pretendentami przez całą swoją dwuletnią kandydaturę.
Prawie dwuletnia kampania Trumpa na rzecz wyścigu w 2024 r. – ogłosił swoją kandydaturę 15 listopada 2022 r. – stanowiła kontynuację jego agresywnego stylu rajdowego i populistycznego przekazu, tym razem wykorzystując swoje wiece jako platformę do wyrażania skarg dotyczących jego wyzwań prawnych i wyborów w 2020 r. przed swoimi wiernymi wyznawcami.
Trump w dalszym ciągu kłamał na temat wyborów w 2020 r., twierdząc, że zostały one skradzione przez Demokratów w ramach tak zwanego „wielkiego kłamstwa”, które zakorzeniło się w jego masach. Nieustannie bronił także zwolenników MAGA, którzy wzięli udział w ataku na Kapitol 6 stycznia w czasie zatwierdzania przez Kongres głosowania w 2020 roku. Koszty finansowe kłamstw prezydenta-elekta na temat wyborów w 2020 r. osiągnęły pod koniec 2023 r. kwotę 1 miliarda dolarów.
Subskrybować Zapisać się