„Syn Billy’ego Raya Cyrusa, Trace, napisał szczery list otwarty do swojego ojca na Instagramie kilka dni po występie piosenkarza country na żywo podczas uroczystości Balu Wolności organizowanego przez Prezydenta Trumpa. Wygląd 63-letniego piosenkarza „Achy Breaky Heart”, szorstki głos i wrogie reakcje na kilka wpadek technicznych związanych z dźwiękiem wzbudziły w fanach niepokój o gwiazdę country”, — informuje: www.hollywoodreporter.com
Wygląd 63-letniego piosenkarza „Achy Breaky Heart”, szorstki głos i wrogie reakcje na kilka wpadek technicznych związanych z dźwiękiem wzbudziły w fanach niepokój o gwiazdę country, a niektórzy nazwali występ „katastrofą” lub „wrakiem pociągu”.
Teraz jego 35-letni adoptowany syn Trace napisał poruszającą prośbę, w której wzywa ojca, aby zwrócił się o pomoc. „Nie jesteś zdrowy, tato i wszyscy to zauważają” – napisał.
„Od najwcześniejszych wspomnień pamiętam tylko, że miałam obsesję na twoim punkcie i myślałam, że jesteś najfajniejszą osobą na świecie” – napisała Trace. „Chciałem być taki jak ty. Dzień, w którym mnie adoptowałeś, był najszczęśliwszym dniem w moim życiu. Niestety, człowieka, którym tak bardzo chciałam być, takiego, jakiego teraz ledwo poznaję. Wygląda na to, że ten świat cię pokonał i stało się to oczywiste dla wszystkich oprócz ciebie.
„Możesz być na mnie zły, że to opublikowałem, ale w tym momencie naprawdę nie przejmuję się tym” – kontynuował. „Ja i dziewczyny naprawdę martwiliśmy się o ciebie przez lata, ale odepchnąłeś nas wszystkich… Wszyscy trzymamy się wspomnień o mężczyźnie, którego kiedyś znaliśmy, i mamy nadzieję na dzień, w którym powróci… Piszę to ze łzami w oczach w moich oczach mam nadzieję, że zdasz sobie sprawę, że to przesłanie pochodzi wyłącznie z miejsca miłości i strachu, że świat może cię stracić o wiele za wcześnie. Kocham Cię Tato. Dawno nie rozmawialiśmy, ale od ponad półtora roku jestem wolny od alkoholu. Zgadnij co? Czuję się niesamowicie. Nie wiem, z czym dokładnie się zmagasz, ale myślę, że mam całkiem dobry pomysł i bardzo chciałbym Ci pomóc, jeśli otworzysz się i przyjmiesz pomoc.
Billy Ray Cyrus w swojej notatce na Instagramie bronił swojego występu – nie odnosząc się tak naprawdę do obaw fanów.
„Wczoraj wieczorem bawiłem się na Liberty Ball i przez te wszystkie lata nauczyłem się, że kiedy producent mówi: „No to dawaj”, musisz zabawiać ludzi, nawet jeśli sprzęt się zepsuje” – napisał. „Byłem tam dla ludzi i świetnie się bawiliśmy. To się nazywa rock n roll!!!” Cyrus dodał: „Nie przegapiłbym zaszczytu zagrania na tym wydarzeniu, niezależnie od tego, czy mój mikrofon, gitara i monitory działały, czy nie. Byłem tam, ponieważ zaprosił mnie prezydent Donald J. Trump”.
Pozornie burzliwe relacje piosenkarza country z córką Miley Cyrus od lat są źródłem spekulacji w mediach. W czerwcu ubiegłego roku Miley powiedziała Davidowi Lettermanowi w jego programie na Netfliksie Mojego następnego gościa nie trzeba przedstawiać że w mediach przesadnie rozdmuchano wszelkie rozłamy i zaprzeczono, że ta dwójka była w separacji.
„Jestem wdzięczna, że mogę go obserwować przede mną” – powiedziała. „Prawie dał mi tę mapę, na której jest mapa tego, co mam robić, a czego nie, i poinstruował mnie w obu kwestiach… Sposób, w jaki działa jego mózg, zawsze sprawiał, że czułem się bezpieczniej we własnym umyśle, ponieważ jesteśmy bardzo podobni w niektórych naszych pomysłach. Myślę więc, że wiele z jego spojrzenia na rzeczywistość i życie odziedziczyłem po nim.
Subskrybować Zapisać się