5 listopada, 2024
Ukryty klejnot AFM: „Went Up the Hill” wykorzystuje historię o duchach, aby zbadać traumę i smutek thumbnail
Rozrywka

Ukryty klejnot AFM: „Went Up the Hill” wykorzystuje historię o duchach, aby zbadać traumę i smutek

W tym roku na AFM dostępnych jest mnóstwo horrorów, ale Went Up the Hill, drugi film nowozelandzkiego reżysera Samuela Van Grinsvena, oferuje zupełnie inne podejście do tego gatunku, wykorzystując historię nawiedzenia i opętania do zgłębienia znacznie głębszych emocji. teren. Gwiazda „Stranger Things” Dacre Montgomery i”, — informuje: www.hollywoodreporter.com

W tym roku na AFM dostępnych jest mnóstwo horrorów, ale Poszedłem na wzgórzedrugi film nowozelandzkiego reżysera Samuela Van Grinsvena oferuje zupełnie inne podejście do tego gatunku, wykorzystując historię nawiedzenia i opętania do zgłębienia znacznie głębszego obszaru emocjonalnego.

Dziwniejsze rzeczy gwiazdy Dacre Montgomery i Vicky Krieps (Stary, Widmowy wątek) wcielają się w tytułowych Jacka i Jill, dwójkę nieznajomych, których łączy trudny związek z Elizabeth – matką, która porzuciła Jacka i była dominującą i kochanką Jill. Para spotyka się po samobójstwie Elizabeth. Jill prosi Jacka, aby został. Tej nocy duch Elizabeth opętał Jill, aby porozmawiała z Jackiem. Później proces się odwraca: Elizabeth opętała swojego syna Jacka, aby mógł wchodzić w interakcję ze swoim byłym kochankiem. „To gra trzyosobowa, w którą grają dwie osoby, a dwie osoby grają z tą samą osobą” – mówi Montgomery.

Nie jesteśmy w środku Egzorcysta terytorium tutaj. Krieps i Montgomery zapewniają spektakularnie dyskretne występy, bez strasznych głosów i przemocy OTT, a jedynie subtelne wskazówki wskazujące na zmianę. Krieps, grająca Jill opętaną przez Elizabeth, staje się nieco zimniejsza, sztywniejsza i bardziej niezręczna. Montgomery jako Elizabeth przemawiająca przez Jacka jest łagodniejsza, delikatniejsza, ale także surowsza.

Takie podejście przekształca to, co mogło być sensacją, w pełne niuansów studium traumy i żalu oraz emocjonalnego wpływu, jaki zmarli wciąż wywierają na żywych. „Właśnie kogoś straciłem i kiedy przeczytałem scenariusz, pomyślałem: «Wow, to prawda», powiedział Krieps przemawiając podczas światowej premiery filmu na Festiwalu Filmowym w Toronto. „Nawet jeśli nie jest to toksyczna osoba jak Elizabeth, jesteśmy opętani naszymi przeszłymi życiami i naszymi przeszłymi związkami. Martwi nie odchodzą. Pod względem emocjonalnym nadal nas prześladują”.

Montgomery i Krieps nosili osobne zapachy dla Jacka, Jill i Elizabeth, aby zapewnić zmysłowy bodziec do przełączania się między występami. „To było coś, na co oboje wpadliśmy niezależnie od siebie, przez co poczuliśmy się jak los” – mówi Montgomery. „Korzystając z perfum stworzonych z myślą o odmiennych doznaniach zmysłowych na planie, zapach stał się wyzwalającym momentem, fizycznym sygnałem wywołującym wspomnienia w twoim ciele. To było znacznie intensywniejsze, niż się spodziewałem.”

W miarę jak historia stopniowo ujawnia toksyczną dynamikę życia Elizabeth – porzucenie Jacka, znęcanie się (fizyczne, emocjonalne i seksualne) nad Jill, Poszedłem na wzgórze nurkuje głęboko w studnię emocji i zbliża się do terytorium prawdziwego horroru. Dochodzi do głęboko niewygodnego, niezbyt kazirodczego spotkania seksualnego, kiedy Elizabeth opętała Jacka, aby narzucić się swojej byłej żonie. Fakt, że Jack jest także gejem, sprawia, że ​​scena jest jeszcze bardziej skomplikowana i emocjonalnie zagmatwana.

Ale Van Grinsven, który po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę krytyków swoim filmem studenckim z 2019 roku Cekiny w niebieskim pokojuwykazuje niezwykłą kontrolę reżyserską, radząc sobie nawet z najbardziej jaskrawymi i dziwacznymi elementami historii ze zręcznym kunsztem.

Niesamowitość filmu nie wyłania się z tradycyjnych motywów horroru – chociaż na ostatniej szpuli znajduje się pojedynczy, niezwykle efektowny strach przed wyskokiem – ale z technicznego polotu i najlepszych napisów poniżej linii, w tym niejednoznacznego projektu dźwiękowego Roberta Mackenziego i dezorientującego Tysona Perkinsa. zdjęcia i minimalistyczna scenografia Sherree Philips. Partytura Hanana Townshenda, z ciężkim, rytmicznym oddechem i eterycznymi tonami, kultywuje ciągłą atmosferę niepokoju.

Najbardziej efektownym efektem specjalnym jest pozbawione kolorów, ponure tło wiejskiej Nowej Zelandii. Rezultatem jest jedna z najbardziej zaskakująco oryginalnych historii o duchach ostatnich lat, przerażający film mniej o nadprzyrodzonym terrorze, a bardziej o horrorze emocjonalnych nawiedzeń, które wszyscy nosimy.

Bankside Films sprzedaje Poszedłem na wzgórze na arenie międzynarodowej, współreprezentując prawa sprzedaży w Ameryce Północnej z CAA Media Finance.

Powiązane wiadomości

Komentarze Liz Cheney Donalda Trumpa: Co powiedział o republikanie

hollywood life

Jon Stewart przyłapany w wirusowym filmie przedstawiającym fanów czekających na Kamalę Harris, którą fani nazywają „najbardziej nowojorską rzeczą”

dailymail .co.uk

Darren Rizzi: Poznaj trenera Interim Saints po zwolnieniu Dennisa Allena

hollywood life

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej